|    W niedzielę 31 marca 2019 roku w Domu 
    Bochniaków miała miejsce bocheńska premiera filmu dokumentalnego Krzysztofa Brożka pt. 
    „Salwa i Salwowcy”. Gościem specjalnym spotkania, była córka kapitana Salwy, Maria 
    Dubaniowska – Guzdek. Czynnie uczestniczył w wieczorze historycznym także Grzegorz 
    Gaweł, autor książki „Kapitan Jan Dubaniowski „Salwa” 1912 – 1947”. Wśród 
    uczestników tego spotkania było także dwóch przedstawicieli naszego Stowarzyszenia: 
    Kazimierz Kozak oraz Zdzisław Janiczek - autor zdjęć ze spotkania.Kpt. Jan Dubaniowski „Salwa” urodził się w Krakowie 21 września 
    1912 r. W II RP wstąpił do korpusu kadetów, gdzie zdał maturę, potem ukończył 
    szkołę podchorążych artylerii i został zawodowym żołnierzem Wojska Polskiego. W 
    wojnie obronnej 1939 r. bił się z Niemcami wraz ze swoim oddziałem artylerii i trafił 
    do niemieckiego obozu dla jeńców, skąd jednak udało mu się zbiec.W 1942 r. wstąpił 
    w szeregi Armii Krajowej. Używając pseudonimów „Szarotka” i „Wycior” dowodził 
    odtwarzanym w podziemiu I dywizjonem 6 pułku artylerii ciężkiej AK. Latem 1944 r. 
    wstąpił do oddziału partyzanckiego rtm. Józefa Świdy ps. „Dzik”, w którym 
    sprawował funkcję szefa wyszkolenia. W styczniu 1945 r. po rozwiązaniu AK, Dubaniowski 
    nie ujawnił się i nadal pozostawał w konspiracji. Nawiązał współpracę z krakowską 
    komendą Narodowych Sił Zbrojnych, w ramach której, już pod pseudonimem „Salwa”, 
    objął dowództwo nad obwodem bocheńskim NSZ. W czerwcu 1945 r. zebrał nieujawnionych 
    członków AK, NOW, NSZ i BCh z terenu Bocheńszczyzny i stworzył z nich oddział 
    partyzancki „Żandarmeria”. Dowodził nim aż do marca 1947 r., kiedy na podstawie 
    przepisów ustawy o amnestii ujawnił się wraz z podkomendnymi w bocheńskiej siedzibie 
    UB. Po ujawnieniu powrócił do Krakowa, gdzie podjął legalną pracę. Był jednak 
    inwigilowany przez UB, która namawiała go do przejścia na stronę komunistów. By temu 
    zapobiec w sierpniu 1947 r. z powrotem zszedł do podziemia i na czele kilkuosobowej 
    grupki byłych partyzantów z „Żandarmerii” wznowił walki z komunistami. Zginął 27 
    września 1947 r. w walce z UB i MO we wsi Ruda Kameralna koło Zakliczyna i został 
    pochowany na cmentarzu w Zakliczynie.
 Stowarzyszenie czyni starania o projekcię wspomnianego filmu i ponowne 
    spotkanie z Grzegorzem Gawłem.
 |