Czesław Blajda.

W 9 ROCZNICĘ ŚMIERCI PATRONA

Wieczór wspomnień - w 9. rocznicę śmierci Czesława Blajdy.

     Z intencji Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Żegocińskiej im. Czesława Blajdy 16 maja 2004 roku odprawiona  została w Kościele pod wezwaniem Św. Jakuba w Rozdzielu Msza Święta w intencji zmarłego 9 lat temu Patrona organizacji. Nabożeństwo koncelebrowali: Ks. Proboszcz Leszek Dudziak, Ks. Feliks Górka i Ks. mjr Zbigniew Kępa. Uczestniczyli w nim członkowie rodziny Czesława Blajdy, m. in. Jego żona Zofia Blajda, zaproszeni goście, członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Żegocińskie oraz mieszkańcy Rozdziela.
     Podczas homilii ks. proboszcz Leszek Dudziak apelował do zebranych, by żyć wg słów św. Urszuli Ledóchowskiej "Sama nic nie mogę, z Bogiem - wszystko mogę". Podziękował także Stowarzyszeniu i przybyłym na Mszę Świętą za pamięć o Śp. Czesławie Blajda. Na zakończenie  spotkania w kościele krótkie wspomnienia o Zmarłym Patronie Stowarzyszenia przedstawili: Ks. Feliks Górka (rodak z Rozdziela) i Ks. mjr Zbigniew Kępa.

Koncelebrowana Msza Święta w rozdzielskiej świątyni. Pani Zofia Blajda wita się ze znajomymi i członkami Stowarzyszenia.

      Potem większość uczestników nabożeństwa udała się do Świętlicy Wiejskiej w Rozdzielu, by tam uczestniczyć w wieczorze wspomnień o Czesławie Blajda. Zanim jednak zaczęły się wspomnienia, pełniący rolę gospodarza Prezes Zarządu Stowarzyszenia Czesław Pączek złożył Pani Zofii Blajda życzenia imieninowe. Odśpiewano "Sto lat" oraz pieśń "Życzymy, życzymy". Młodzież rozdzielskiego Zespołu Szkół zaprezentowała zebranym montaż słowno - muzyczny, w którym przypomniała życie i dokonania Czesława Blajdy. Deklamowane były także wiersze Honorowego Członka Stowarzyszenia - rozdzielskiego poety Józefa Wróbla. Ten fragment spotkania zakończyło odśpiewanie "Barki" - pieśni, którą tak bardzo lubi papież Jan Paweł II.

Rolę gospodarza spotkania w rozdzielskiej świetlicy pełnił Czesław Pączek. Program artystyczny zaprezentowali uczniowie Zespołu Szkół w Rozdzielu.

     Potem, przy kawie i ciastkach, toczyły sie wspomnienia. Pierwszy przemawiał Ks. proboszcz z Żegociny Leszek Dudziak, który powiedział, że Rozdziele i gmina Żegocina mogą być dumne z wielu zacnych ludzi. Są wśród nich kapłani, np. ks. Stanisław Pławecki z Rozdziela - pracujący w Monachium, ks. Rosiek z Łąkty Górnej - pracujący w Nicei, czy też ksiądz Zbigniew Kępa - pełniący rolę kapelana pograniczników w dalekim Kętrzynie.
     Ponad kwadrans wspominał swoją współpracę z Czesławem Blajdą Leopold Grabowski. - Czesław Blajda był przykładem pozytywnego myślenia. Jako ówczesny Naczelnik Gminy Żegocina miałem z nim wiele kontaktów. Wspólnie, w zespole, pracowaliśmy przy redagowaniu "Kroniki Żegociny", którą można obecnie podziwiać w Gminnej Bibliotece Publicznej. To świadectwo tamtych czasów. Jego pomysłem i zasługą jest wybudowanie w Rozdzielu Schroniska PTSM, które tak świetnie prowadziła potem Śp. Janina Orzeł. Czesław Blajda, będąc wówczas pracownikiem Kuratorium w Krakowie, bardzo wiele pomagał i doradzał. Dzięki temu i dużej pomocy mieszkańców Rozdziela udało się w krótkim czasie, na podbudowie starej szkoły, zbudować nowoczesne schronisko. Proponuję rozważyć pomysł nadania schronisku imienia Czesława Blajdy. Teraz Rada Powiatu w Bochni pragnie wesprzeć finansowo wydanie przedwojennej "Monografii Rozdziela", napisanej w 1935 roku przez ówczesnego ucznia Gimnazjum w Bochni Czesława Blajdę. Dzięki tej pracy uratujemy od zapomnienia i przekażemy młodzieży wiele wiadomości o dawnym Rozdzielu, zwyczajach i warunkach życia mieszkańców. Ta książka powinna trafić do bibliotek i pod "strzechy".

Czesława Blajdę wspominał m. in. Leopold Grabowski.

       Prezes Zarządu Stowarzyszenia Czesław Pączek przybliżyl zebranym sprawę wydania "Monografii Rozdziela", do której ilustracje wykonał inny rodak z Rozdziela, późniejszy ksiądz Adam Stachoń. Finansowo - oprócz powiatu - wsparła wydanie reprintu książki też rodzina Blajdów, która zebrała na ten cel i przekazała podczas tego spotkania Stowarzyszeniu pewną kwotę pieniędzy.
      Czesław Pączek odczytał także list przesłany do uczestników spotkania przez zaproszonego na wieczór modlitwy i wspomnień ks. dr Andrzeja Jedynaka z Gromnika, który nie mógł przybyć osobiście, podobnie jak ks. Jan Bobowski - proboszcz w Pleśnej - z powodu uroczystości pierwszokomunijnych.
      Za odprawienie Mszy Świętej, modlitwy, występ młodzieży szkolnej, udział w spotkaniu, podziękował syn Sp. Czesława - Mieczysław, który także wspomniał swojego tatę opowieścią o tym, jak oprowadzając kiedyś gości zagranicznych, przebywających w towarzystwie polskich partyjnych działaczy politycznych, po Krakowie Śp. Czesław Blajda musiał sam - bo działacze partyjni nie chcieli wejść do kościoła - towarzyszyć gościom w zwiedzaniu Kościoła Mariackiego.
     To spotkanie uświadomiło zebranym, że za rok wypadnie już dziesiąta rocznica śmierci Patrona Stowarzyszenia. Będzie więc okazja do uczczenia Go w sposób bardziej uroczysty.

[wstecz]