Strona główna serwisu.
PUBLIKACJE  STOWARZYSZENIA PRZYJACIÓŁ ZIEMI ŻEGOCIŃSKIEJ

Czesław Pączek

CHRONOLOGIA WYDARZEŃ ZWIĄZANYCH Z BUDOWĄ KOŚCIOŁA W ŻEGOCINIE
(1892-1895)

   Według ustaleń prof. Czesława Blajdy na podstawie zapisów archiwalnych parafii Żegocina, miejscowy kościół od roku 1658 został przemianowany na zbór ariański przez ówczesnego właściciela Żegociny Jana Chłopickiego, który jak większość miejscowej szlachty, był arianinem.*) Zapis kroniki parafialnej podaje, że wymieniony Jan Chłopicki kościół ten podpalił, prawdopodobnie zrobił to z nienawiści do katolików, którym musiał oddać świątynię. Stało się to około roku 1665, gdyż wg. zapisu w księgach parafialnych w tymże samym roku proboszczem parafii zostaje mianowany Ks. Skrzydłowski Jan. Tak więc z prostego rachunku wynika, że zbór przetrwał 7 lat, a nie jak niektórzy mówią ok. 40 lat. Zapisy w księgach parafialnych z tamtego okresu nie odnotowały żadnych informacji na temat odbudowy spalonego kościoła. Możemy jedynie przypuszczać, że miejscowe społeczeństwo rozpoczęło budowę nowego drewnianego kościoła właśnie za czasów proboszczowania Ks. Skrzydłowskiego. Odbudowany kościół przetrwał do roku 1892 a więc ponad 200 lat, (jeśli przyjąć, że jego budowę rozpoczęto za czasów Ks. Skrzydłowskiego). Faktem jest, że był to stary kościół, o czym może świadczyć opinia urzędnika starostwa bocheńskiego z 1889 r. w wyniku której starostwo nakazuje szybkie jego zamknięcie ze względu na niebezpieczeństwo zawalenia.
   Ta data stała się kluczową dla podjęcia przez ówczesnego proboszcza Ks. Jakuba Janczego i parafian, decyzji o budowie nowego kościoła, która miała następujący przebieg:
1. 11 kwietnia 1889 r. urzędnik starostwa bocheńskiego pisze protokół na miejscu w Żegocinie o stanie miejscowego kościoła drewnianego.
2. 13 kwietnia 1889 r. starostwo bocheńskie nakazuje zamknięcie kościoła ze względu na niebezpieczeństwo jego zawalenia "...jest spróchniały, 15 parafian nie mieści, wieża w czasie dzwonienia chwieje się....".
3. W tym samym dniu zawiązuje się parafialny komitet budowy nowego kościoła pod przewodnictwem proboszcza Jakuba Janczego.
4. Projekt kościoła nie zachował się - prawdopodobnie zaginął w czasie I wojny światowej. Ks. Janczy nie zapisał niestety nazwiska projektanta.
5. Dokumentację kościoła przedłożono w czasie rozprawy konkurencyjnej (ówczesna forma przetargu, przyp. Cz. Pączek) 8 września 1889 r. Ogólny koszt budowy wyliczono na 34.875 złr. (złotych reńskich). Ze względu na duży koszt, odstąpiono od budowy świątyni z cegły i postanowiono wykorzystać do budowy miejscowy kamień pozyskiwany w posiadłościach dziedzica łąkieckiego Armatowicza i w okolicznych lasach należących do Izraelity Samuela Rosenbluma. (znaczną ilość kamienia pozyskano w Bytomsku oraz w Żegocinie na północnym stoku tzw. "Lasu Szmułowego", gdzie jeszcze do dzisiaj można zauważyć ślady łupania kamienia (Informację uzyskałem od nieżyjącego już Józefa Krawczyka syna Piotra, przyp. Cz. Pączek).
6. Budowę faktycznie rozpoczęto dopiero w 1892 roku z dużą pomocą konsystorza tarnowskiego. Miejscowi parafianie zostali opodatkowani, a podatki na budowę ściągał urząd państwowy. Zakupiono pierwsze materiały i zwożono kamień.
7. Projekt przewidywał, że kościół będzie miał wymiary następujące: 35 m. długości, 23 m. szerokości.
8. W dniu 10 lutego 1893 r. skierowano do starostwa w Bochni prośbę o zgodę na budowę.
9. Nie mogąc się doczekać na odpowiedź ze starostwa w sprawie zezwolenia, proboszcz Janczy zwrócił się do biskupa tarnowskiego z prośbą o poświęcenie kamienia węgielnego, co nastąpiło dnia 2 czerwca 1893 roku. Po tym wydarzeniu na zgodę nie trzeba było długo czekać - nadeszła bowiem 4 lipca tego samego roku.
10. Powołano nowy komitet budowy, gdyż poprzedni powołany 1889 r. zdążył się rozwiązać. Nowemu komitetowi ponownie przewodniczył Ks. Janczy i dwaj miejscowi gospodarze: Antoni Bilski i Józef Pączek pochodzący z przysiółka Nowa Wieś, a zamieszkały w Żegocinie.
11. W dniu l listopada 1893 roku przeprowadzone zostały badania gruntu pod nowy kościół. Okazało się, że jest podmokły, ale wytrzymały i nie odstąpiono od planów budowy.
12. Nowy kościół powstał na miejscu starego, który rozebrano przed przystąpieniem do prac budowlanych na początku roku 1892.
13. Budowę prowadził bocheński architekt L. Kurkiewicz, a pracami kierował majster Tarczyński z Bochni. Ze strony kurii prace nadzorował ks. W. Śnieżnicki z Tarnowa, ponieważ ks. proboszcz podupadł znacznie na zdrowiu w czasie prowadzenia budowy.
14. Budowa trwała dwa lata i ukończono ją w 1895 roku. Ks. Janczy doczekał tej chwili, że mógł nowy Dom Boży benedykować (poświęcić) i pierwszą mszę świętą odprawić.
15. Konsekracji kościoła dokonał biskup tarnowski Ignacy Łobos w 1896 roku. Ks. Jakub Janczy zmarł w rok po konsekracji kościoła w dniu 22 kwietnia 1897 r. Miał 74 lata, a proboszczem w Żegocinie był przez 32 lata.
16. Ks. Prałat Stanisław Jan Dutkiewicz (1897 - 1904), w roku 1898 wybudował wokół kościoła mur z kamienia ciosanego, który został zaprojektowany i wykonany pod nadzorem Józefa Mikulskiego - profesora Szkoły Przemysłowej w Krakowie, zakupił u mistrza Tomasza Falla w Strzyżycu organy oraz wyposażył wnętrze kościoła w ławki i konfesjonały, a w 1903 r. zakupił w Monachium z własnych pieniędzy piękne stacje "Drogi Krzyżowej" wykonane w pracowni Józefa Mullera.
17. Ks. Andrzej Pawicki (1904 - 1916) sprowadził z Tyrolu ołtarz główny z postacią Serca Pana Jezusa i figurą Św. Mikołaja w części najwyższej nastawy, ufundowany przez rodzinę Armatowiczów z Łąkty Górnej - właścicieli dworu. Ołtarze boczne, św. Józefa i Matki Boskiej sprowadzono też z Tyrolu z pracowni Józefa Riffesera. Ołtarz Matki Boskiej ufundowała dziedzicowa Matrasowa z Bytomska, zaś ołtarz św. Józefa ufundowali wszyscy parafianie.
18. Ks. Jan Bach (1916 - 1936) podjął się usunięcia dość dużych wad przy wybudowanym kościele. Pierwsza - to zbudowanie całych ścian odgradzających nawę główną od bocznych, a druga - to wieża, która przynajmniej o dwa piętra powinna być wyższa. Ks. Bach szukając środków materialnych wydrukował kartę pocztową z wizerunkiem kościoła w Żegocinie z nową wieżą; a dochód był przeznaczony na dokończenie budowy. Przebudowę wieży rozpoczęto w 1927 r. a zakończono w 1931 r. Jednocześnie przekuto ściany boczne pomiędzy kaplicami, a nawą główną i zamieniono boczne wejścia do kaplic na frontowe (stan obecny).
19. W 1922 roku zostały ufundowane przez parafian i rodaków z USA dwa dzwony. Na większym był napis: "Fundacja parafii Żegocina na pamiątkę wskrzeszenia Polski", a na drugim: " Na pamiątkę ocalenia Żegociny podczas wojny 1914 r.". Na wieży zamontowano również największy dzwon "Urban" z XVI wieku zachowany ze starego kościoła. Niestety podczas II wojny Niemcy zrabowali dwa mniejsze dzwony, ale nie mogli się uporać z największym i dlatego ocalał.
20. Ze starego kościoła pozostały do dnia dzisiejszego: rokokowa ambona, obraz Matki Bożej z XVIII wieku, gotycka chrzcielnica, gotyckie figury na tęczy z końca XVI wieku (sama belka tęczy jest nowa).
21. W latach 1939-1941 artysta Jakub Juszczyk z Żegociny wraz ze swoim bratem Kazimierzem wykonali ołtarz w stylu gotyckim p.w. Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej. Ten dar ufundował mieszkaniec Rozdziela Kasper Paruch.
22. W roku 1942 ci sami artyści wykonali ozdobne kapitele filarów w nawie głównej oraz popiersia aniołów podtrzymujących tęczę.
23. W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, staraniem ówczesnego proboszcza Ks. Wojciecha Białasa, wykonano polichromię wnętrza kościoła, którą zamalowano po kilkunastu latach i od tego czasu wnętrze było utrzymane w kolorze białym. Z początkiem 2004 r. obecny Proboszcz Ks. Leszek Dudziak odnowił wnętrze świątyni utrzymując je w jasnej kolorystyce. Prace malarskie wykonała firma miejscowego rzemieślnika pana Odrońca. Przy okazji prac malarskich stwierdzono, iż szesnastowieczne figury na tęczy wymagają pilnej renowacji i w związku z tym zdjęto je i oddano do konserwacji jednej z krakowskich firm.


Materiały źródłowe: Kronika Parafialna, ks.dr Zbigniew Kępa, Stulecie kościoła parafialnego w Żegocinie 1896-1996, 100 lecie konsekracji kościoła parafialnego w Żegocinie. s. 3 i 4., tamże, pasterze parafii św. Mikołaja w Żegocinie ostatniego stulecia, s. 5 i 6.
------------------------------
*) W Polsce Arianie - przyjęli nazwę Bracia Polscy. Głównym kierunkiem ich teologii stał się sprzeciw wobec Trójcy Świętej, stąd też ich częsta nazwa Antytrynitarze. Według Arian Jezus Chrystus jest synem Bożym, ale nie jest współistotny z Bogiem Ojcem. W XVI w. Bracia Polscy zakładali liczne szkoły, m.in. w Nowym Sączu i w Lusławicach k. Zakliczyna, w których kształcili się synowie szlachty pochodzącej z naszego regionu . W I- szej połowie XVII w. szkoły te w większości zostały przejęte przez Jezuitów lub zlikwidowane.
=============

INCYDENT
Informacja Pana Józefa Parucha - lat 80 zam. w Żegocinie
(Incydent dotyczący dziedzica Feliksa Armatowicza z Łąkty Górnej)

     Komitet budowy kościoła w Żegocinie zwrócił się m.in. do dziedzica Armatowicza o drzewo z jego lasów na budowę dachu kościoła (chodziło o ok. 90 kubików). Dziedzic odmówił, a drzewo dał Izraelita Samuel Rosenblum (potocznie miejscowi ludzie nazywali go Szmulem). Nadszedł dzień konsekracji kościoła w 1896. Na tą uroczystość przybyła rodzina Rosenblumów z ojcem Samuelem. Oni nie weszli do kościoła, tylko zajęli miejsca przy wejściu głównym - pod wieżą. Przyjechał również bryczką zaprzęgniętą w cztery konie dziedzic Feliks Armatowicz. Miejscowi chłopi z komitetu budowy kościoła pamiętając odmowę dziedzica co do pomocy w dostawie drzewa dla kościoła, nie dopuścili go na uroczystość poświęcenia. Ten zdenerwowany zawrócił konie i odjechał. Obraził się na mieszkańców Żegociny i na proboszcza. W rezultacie tego incydentu dziedzic wybudował na terenie dworskim kaplicę w której zatrudnił jakiegoś bliżej nieznanego ks. emeryta.
     Po jakimś czasie w majątku dziedzica zaczęło się dziać źle. Chorowało bydło i trzoda i nic nie pomagały zabiegi weterynarzy. Dziedzica spotykały same niepowodzenia. Ale ktoś doradził mu, żeby zasięgnął rady dobrego wróża. Ten miał rzekomo zapytać dziedzica, czy nie jest on z kimś skłócony i tak długo jak się z tym kimś nie pogodzi, tak długo w jego gospodarce się nic nie zmieni. Dziedzic to odpowiednio zrozumiał i ufundował dla kościoła w Żegocinie główny ołtarz, który sprowadzono z Austrii, z Grazu. Z tym ołtarzem też jest związany mały incydent. Dziedzic chciał obok postaci Św. Mikołaja - patrona Parafii umieścić swoje imię i nazwisko jako fundatora ołtarza, ale na to parafianie się nie zgodzili i umieszczono tam napis: " Św. Mikołaju módl się za nami". Dziedzic z tą decyzją musiał się pogodzić.

Czesław Pączek

Czesław Pączek. Autorem niniejszego opracowania jest Czesław Pączek - założyciel, działacz i honorowy prezes zarządu Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Żegocińskiej.

[wstecz]