Jerzy Pączek

DZIEJE PARAFII ŻEGOCINA DO KOŃCA XVIII WIEKU

Wstęp

Analiza tematu

   Termin parafia /parochia/ wywodzi się od greckiego słowa para-phyo, które w grece klasycznej miało znaczenie "mieszkać obok", a potocznie oznaczało sąsiada. W Nowym Testamencie słowo to oznacza obecny stan kościoła na ziemi tzn. na obczyźnie, gdy jego domem jest niebo. Parafia jest instytucją kościoła historycznego powstała w pewnym okresie jego rozwoju i podlegała wraz z nim przemianom.
    Niemal wszystkie główne funkcje jakie spełnia parafia /posługa słowa, kult eucharystyozny, troska duszpasterska/ były sprawowene przez pierwsze gminy chrześcijańskie. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa parafię ujmowano jako Kościół istniejący w jakimś miejscu, na czele którego stał biskup.
    Wraz z rozszerzeniem sie wpływów chrześcijaństwa i powstawaniem kościołów lokalnyoh poza miastem, termin ten zaczęto łączyć z kościołami wiejskimi.
Obecnie definicje parafii kładą nacisk na jej aspekty teologiczne, prawne oraz socjologiczne. Próby stworzenia definicji łączącej w sobie te trzy elementy wyszły ze strony socjologów religii. Kś. P. Mirek scharakteryzował parafie Jako grupę ludzi pozostająoyoh w styoznościech społecznyoh z upoważnionym przez władze kościelną kapłanem, wyznającą głoszoną przez Kościół reprezentowaną przez tegoż kapłana ideologią i wykonującą wraz z nim określone czynności społeczne./3
    Szerszą definicję perafii uzupełnioną o aspekt teologiczny przedstawił ks. J. Majka. Zawarł on w swoim ujęciu elementy teologiczne /wiara, cel religijny, łączność z Chrystusem/ socjologiczne grupy społecznej /ludność, ośrodek, czynności, zespolenie/ oraz kanoniczne /lud, kościół, terytorium, duszpasterz/. Według tej definicji parafia jest grupą społeczną w ścisłym tego słowa znaczeniu.
    Wyróżnia się spośród innych grup nie tyle z racji swego religijnego charakteru ile z powodu specyficznej jedności z Kościołem, którego stanowi integralną i elementarną cząstkę. Pakt ten odróżnia ją nie tylko od wszelkich grup religijnych, ale nawet od innych społeczności istniejących wewnątrz kościoła. Parafię jako grupę społeczną ujmują także historycy kościoła E. Wiśniowski i S. Litak.
     Przedmiotem naszych badać będzie jedna z takich grup – jednostek organizacji kościelnej, parafia Żegocina. Obejmowała ona w różnych okresach od 5 do 11 osi o łącznym obszarze od 33 km2 do 51,5 km2.

   Data jej powstania nie jest znana. Wiąże się ona zapewne z kolonizacją tych terenów na przełomie XIII i XIV w. Jako końcową cezurę chronologiczną dla naszych badań przyjęliśmy koniec XVIII w. Zeszły wtedy zmiany w organizacji państwowej, kościelnej i w organizacji samej parafii. W wyniku I rozbioru Polski w 1772 r. parafia znalazła się w obrębie zaboru austriackiego. Parafie, które znalazły się na tym terenie wyłączono z diecezji krakowskiej i erygowano dla nich nową tarnowską./ W samej parafii, odłączono od parafii żegocińskiej wieś Zbydniów i włączono ją do parafii w Trzcianie. Jak wynika z analizy tematu pracy, celem naszym jest przedstawienie wypadków zdarzeń 1 procesów, jakie zaszły w parafii Żegocina od początków XIV do końca XVIII w.
    Parafie byłe najniższą jednostką terytorialną organizacji kościelnej i równocześnie najważniejszą komórką życia religijnego. Mimo dużego zróżnicowania jej członków pod względem stanowym i majątkowym była grupą społeczną powiązaną licznymi więziami. Kształtowały je przede wszystkim obowiązkowe i zwyczajowe praktyki religijne. Przez hierarchiczne powiązania z wyższymi jednostkami terytorialnej organizacji kościelnej, utrzymywała ona stałą więź ze społecznością kościoła, mimo poważnych w wielu wypadkach różnic wynikających z warunków danego kraju czy grupy narodowościowej.
    Wszelkie prądy działające w kościele zmierzające do takiej czy innej zmiany stosunków religijnych w niej znajdowały odbicie. Była jednostką organizacji kościelnej, w której może najwyraźniej odbijały się wszelkie zamysły reformatorskie kościoła. Dopiero na tym odcinku życia kościelnego można stwierdzić skuteczność wszelkich reform, które zawsze były podejmowane z myślą usprawnienia metod i doboru środków przekazu idei kościelnych intensywności pracy duszpasterskiej czy zwrócenia uwagi na pewne szczególnie aktualne w danym okresie problemy.
    Przykładem takich działań reformatorskich jest Sobór Trydencki. Efektem jego prac było znaczne wzmocnienie pozycji parafii w okresie potrydenckim. Zwrócenie uwagi reformatorów katolickich na wszechstronne duszpasterstwo szerokich rzesz ludności stawiało przed tą najmniejszą jednostką organizacyjną kościoła najważniejsze zadania. Z parafią związane były najważniejsze sposoby oddziaływania na wiernych przez system praktyk religijnych i agend parafii jak szkoła, szpitale bractwa i inne organizacje religijne. Istotnym elementem parafii był kler, który miał kształtować oblicze moralne parafii i realizować idące z wyższych szczebli hierarchii kościelnej postulaty. Parafia stanowiła też ramy umożliwiające organizacyjne ogarnięcie wiernych a więc ich kontrole i obciążenie świadczeniami na rzecz kościoła.
    Organizacja parafialna spełniała także pewne funkcje w państwie. Aż do czasu wprowadzenie ustroju gminnego w XIX w. Stanowiła ona najniższą jednostkę terytorialną państwowego ustroju administracyjno - skarbowego. W porównaniu z granicami większych jednostek terytorialnych administracji państwowej /powiatami, województwami/ granice parafii zmieniały się bardzo rzadko. Także i pleban był poniekąd funkcjonariuszem państwowym. W kościele parafialnym   odczytywał uniwersały i dekrety królewskie, ogłaszał zamierzenia i decyzje administracji państwowej, odczytywał listy wzywające świadków do złożenia oświadczeń w sprawach sądowych. Ponadto prowadził księgi metrykalne, które były de facto aktami stanu cywilnego.
    Tak szeroka problematyka zmusza nas do postawienia pytania o możliwość opracowania tych problemów dla parafii. W badaniach historycznych możliwości opracowania zagadnienia określają zachowane źródła. Postulowane badanie nad parafią Jako grupą społeczną wydają się możliwe do zrealizowanie tylko przy zastosowaniu metod porównawczych dla większego terenu. Celem naszym jest ukazanie elementów składowych tworzących parafię, ich roli w życiu parafii i o ile okaże się to możliwe zachodzących w nich zmian. Postaramy się  przedstawić parafię jako jednostkę w organizacji kościelnej o określonym terytorium zamieszkanym przez ludność skupioną wokół kościoła parafialnego, przy którym pracowało duchowieństwo i funkcjonowały różne instytucje społeczno- religijne.
    Koncentrując się z koniec znów na formach instytucjonalnych parafii, będziemy próbowali, gdzie okaże się to możliwe za instytucjami dostrzec członków wspólnoty parafialnej.

Literatura

    Literatura zajmująca się problematyką parafii w Polsce jest już bogata. Pierwszym historykiem polskim, który zajął się parafiami był W. Abraham. Jego prace dotycząca organizacji kościelnej w Polsce do XII w. wydana w 1893 r. traktowała problematykę parafii raczej marginalnie. Bliżej zainteresował się nią S. Kujot w pracy o sieci parafialnej diecezji chełmińskiej. Mimo wielu błędów rzeczowych odegrała ona rolę inspirującą dalsze badania. W 1908 r. S. Zachorowski korzystając ze wzorów zachodnich podjął refleksję nad początkami parafii. Praca ta nie została odpowiednio przyjęta i nie znalazła kontynuatorów. Zupełnie inny kierunek badań przyjęli J. Wiśniewski i S. Kozierowski. Wydali oni monografie powiatów i diecezji będące schematyzmem, zawierającymi podstawowe informacje o poszczególnych parafiach. Oddzielnym nurtem nawiązującym do osiągnięć historiografii niemieckiej przebiegały prace nad historią parafii na Śląsku prowadzone przez historyków niemieckich. Do prowadzonej w ich pracach polemiki włączył się w 1939 r. T. Silnicki opartą na bardzo bogatym materiale źródłowym pracą o kościele na Śląsku do XIV w.
    Ożywienie badań nad historią parafii następuje w latach pięćdziesiątych. W środowisku lubelskim powstaje szereg prac na temat organizacji parafialnej na różnych terenach. Wyróżnia się spośród nich oryginalną metoda i starannością opracowania wydana w 1964 r. praca E. Wiśniowskiego omawiająca rozwój sieci parafialnej w prepozyturze wiślickiej w średniowieczu. Prowadzona jest nadal dyskusja nad początkami polskiej organizacji parafialnej. Problem ten był dyskutowany już w okresie międzywojennym i nie został rozstrzygnięty do dziś. Jedna grupa uczonych wiąże powstanie parafii z funkcjami duszpasterskimi spełnianymi przez  pierwsze kościoły /w tym ujęciu początki parafii polskich sięgają X w./.  Druga nawiązująca do W. Abrahama wiąże powstanie parafii z wydzieleniem określonego terytorium tworzącego okręg parafialny. Przy takim kryterium powstanie pierwszych parafii w Polsce należałoby przesunąć na wiek XII. Rozwinęły się także badania nad historią poszczególnych instytucji parafialnych: szkół, szpitali, bractw, a także zainteresowania klerem parafialnym i praktykami religijnymi. Ponadto w czasopismach naukowych i wydawnictwach zbiorowych rozsianych jest wiele prac czasami bardzo cennych omawiających niektóre zjawiska z życia parafii.
    Podjęto też próby syntetyzującego ujęcia problematyki parafialnej na pewnym ograniczonym obszarze. Na uwagę zasługują prace H.E. Wyczewskiego i W. Wójcika,  prezentujące obraz parafii w diecezji krakowskiej w końcu XVI w. w oparciu w głównej mierze o wizytacje przeprowadzone wówczas w tej diecezji. Pełniejszy obraz parafii, oparty na szerszym materiale źródłowym dają prace F. Wiśniowskiego o organizacji parafialnej w Polsce do czasów reformacji i S. Litaka o strukturze i funkcjach parafii w okresie od XVI do XVIII w.     Szczególnie przydatna dla nas okazała się ta druga praca, która  jest zebraniem i podsumowaniem dotychczasowych badań nad tą tematyką. W pracy tej materiał został zebrany w czterech rozdziałach omawiających: sieć parafialną, duchowieństwo, oświatę i  opiekę  społeczną, kościół i społeczność parafialną. Wartość tej pracy, podobnie jak pracy E. Wiśniowskiego, podnosi ponadto zebranie obszernej bibliografii do omawianych zagadnień.
    W okresie powojennym obserwujemy także rozwój badań nad dziejami poszczególnych parafii. Z postulatem takich badań wystąpili Jeszcze w okresie międzywojennym T. Długosz  i F. Mirek. Zaprezentowali ono w swoich pracach opracowane kwestionariusze problemów, które ich zdaniem powinny zostać uwzględnione w powstających monografiach parafii. Praca P. Mirka zajmuje się parafią pod kątem socjologicznym, z pewnymi tylko elementami historycznymi niemniej opracowany przez autora kwestionariusz problemów okazuje się przydatny także dla historyka. Podobne spojrzenie na parafię znajdujemy w pracach J. Majki, wysuwającego koncepcję parafii jako grupy religijno - opublikowano, zwłaszcza w okręcie powojennym, znaczną liczbę historycznych monografii parafii. Zaledwie kilka z nich spełnia zadania jakie stawia się monografii czyli daje możliwie pełny obraz parafii na przestrzeni badanego okresu.
    Na wyróżnienie zasługują prace H.D. Wojtyeki i A. Weissa. Szczególnie te druga monografia parafii Komorowo-Wolsztyn położonej w diecezji poznańskiej, oparta na szerokim i różnorodnym materiale źródłowym może pod wieloma względami uchodzić za wzorcową. Wiele monografii parafii napisanych jako prace magisterskie nie zostało wydanych i spoczywa w archiwach wyższych uczelni.

   Z prac powstałych na Sekcji Historii KUL wspomnieć warto monografię parafii Kępno napisaną przez P. Grabarza. W tym przypadku można mieć zastrzeżenia do niepełnego wykorzystania źródeł przez autora, zwłaszcza ksiąg metrykalnych Diecezja krakowska nie może poszczycić się opracowaniem całości jej dziejów, jakie posiada np. diecezja poznańska. Wiele z wspomnianych przez nas wyżej prac opiera się na źródłach dotyczących jej terenu. Były one podstawą także dla wspomnianych prac syntetyzujących E. Wiśniowskiego i S. Liteka.
    Próby odtworzenia stanu diecezji krakowskiej w XVII i XVIII w. na podstawie relacji biskupów podjął W. Müller. Podjęte zostały próby opracowania dziejów mniejszych jednostek administracyjnych wchodzących w skład diecezji oraz niektórych zagadnień szczegółowych.
    Spore osiągnięcia odnotowano w badaniach nad osadnictwem Małopolski. Fundamentalne znaczenie posiadają prace K. Potkańskiego i Fr. Bujaka, zwłaszcza Studia nad osadnictwem Małopolski - Bujaka. Za nimi poszły prace A. Gąsiorowskiego, K. Dobrowolskiego, W. Lubasia, badania prowadzone przez zespól Słownika geograficzno - historycznego województwa krakowskiego w średniowieczu.

    Parafia żegocińska nie posiada dotąd swojej monografii. Opracowane zostały dzieje miasta Bochni i okolicy, w których uwzględniono dzieje Pogórza Wiśnickiego. W monografii tej przeanalizowano różne aspekty dziejów tego obszaru. Starannie został opracowany rozdział poświęcony osadnictwu napisany przez S. Mateszewa. Pominięto jednak prawie zupełnie historię kościoła w Ziemi Bocheńskiej.

 Źródła

      Podstawą źródłową niniejszej pracy stanowią akta wizytacji diecezji krakowskiej   przeprowadzonych w parafii żegocińskiej. Wykorzystaliśmy akta w wizytacji pochodzące z lat 1570 - 1781. Dwie spośród nich są wizytacjami dziekańskimi, a osiem wizytacjami generalnymi. Najstarszą jest wizytacja bp. Padniewskiego odbyta w 1570 r. następne w kolejności chronologicznej są to wizytacja biskupów: Radziwiłła 1597 r.  Szyszkowskiego 1618 r., Lipskiego 1628 r. Trzebickiego 1664 r. K. Kunickiego 1730 r., A. Załuskiego 1748 r., dziekańska z 1759 r., K. Sołtyka 1773 r. i dziekańska i 1781 r. Zbliżoną do wizytacji formę posiadają dwa inne źródła: powstałe w powiązaniu z wizytacją z 1748 r. Tabela Załuskiego i sporządzony w 1776 r „Opis parafii diecezji krakowskiej”.  
    Wszystkie księgi wizytacji generalnych oraz Tabele Załuskiego i Opis parafii z 1775 r. przechowywane są w Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Odpisy z wizytacji dziekańskich znajdują się w Archiwum Parafialnym w Żegocinie. Powstało już kilka prac źródłoznawczych traktujących o wizytacjach, by wspomnieć prace J. Szymańskiego, S. Litaka S. Librowskiego, B. Kumora.    
   Swoją bibliografię posiadają nawet niektóre z wykorzystanych przez nas wizytacji. O wizytacji bp Padniewskiego pisał T. Glemma, o badaniach nad Tablicami Załuskiego prowadził J. Litak. W literaturze tej zostały szczegółowo omówiono okoliczności powstania tych źródeł, ich zawartość treściowa i stosowane formularze oraz możliwości badawcze jakie dają zachowane akta wizytacyjne.
    Ograniczmy się tylko do podniesienia faktu,  tą wizytacje są źródłem przekrojowym dającym możliwość wieloaspektowego zbadania sytuacji parafii w określonym momencie historycznym. Praktycznie żadne inne źródło nie daje takich możliwości badawczych.
    Zależnie od zastosowanego kwestionariusza poszczególne wizytacje niosą różny zasób informacji. Generalnie rzecz biorąc najwięcej danych zawierają akta wizytacji z XVIII w. Z wizytacji wcześniejszych korzystnie pod tym względem prezentuje się wizytacje bpa Radziwiłła przeprowadzona w końcu XVI w. Posiadała ona dosyć rozbudowany kwestionariusz, któremu nie dorównują kwestionariusze wizytacji z XVII w. Zawiera wiele cennych informacji o sytuacji w parafii w końcu XVI w. Zdecydowanie węższy zakres spraw interesował wizytatorów w czasie kolejnych wizytacji w 1618, 1628 i 1664 r.
   Spośród wizytacji osiemnastowiecznych najwięcej informacji przynoszą wizytacje bp.  A. Załuskiego przeprowadzona w 1748 r. i powiązane z nią Tabele Załuskiego oraz wizytacja bp. K. Sołtyka z 1773 r.
    Protokoły wizytacyjne traktują poszczególne sprawy parafii bardzo nierówno. Najwięcej uwagi poświęcają sprawom gospodarczym, które zajmują czasami ponad połowę tekstu, wystrojowi i wyposażeniu kościoła zwłaszcza paramentom i szatom liturgicznym. Zdecydowanie mniej uwagi poświęcają stanowi wiary i moralności parafian.
   Mimo tych dysproporcji w traktowaniu poszczególnych elementów życia parafii jest to źródło o pierwszorzędnym znaczeniu, bez którego napisanie tej pracy byłoby prawdopodobnie niemożliwe.
    Cennym uzupełnieniem akt wizytacyjnych okazały się materiały przechowywano w Archiwum Parafialnym w Żegocinie. Archiwum to zostało uporządkowane w latach 40. XIX w, od tego czasu nie prowadzono w nim prac inwentarzowych. W naszych badaniach wykorzystaliśmy dwa najstarsze zespoły znajdujące się w tym archiwum. Pierwszy z nich to fascykuł zatytułowany Dokumenty Starodawne Parafii w Żegocinie. Jest to wielki tom zawierający ok. 150 luźnych dokumentów, listów, wyroków sądowych, pozwów, ugód, zeznań świadków z lat 1620-1800 dotyczących kościoła i parafii w Żegocinie.
   Drugi z wykorzystanych przez nas zespołów, to księgi metrykalne parafii żegocińskiej. Szczęśliwie w archiwum parafialnym zachowało się ich sporo. Najstarsza z istniejących ksiąg to metrykę zaślubionych z lat 1610 - 1692. Pierwsza zachowana księga ochrzczonych obejmuje lata 1645 - 1695. Istniała wcześniejsza księga ochrzczonych, bowiem we wstępie do zachowanej jest notatka "liber secundus”. Księgi zmarłych zachowały się dopiero dla początku XVIII w.
    Należy jednak podkreślić, że spisywano je w parafii już wcześniej. Zachowały się fragmenty księgi zmarłych z II połowy XVII w. za okres III 1662 - III 1664 i IV 1666 - V 1670.
    Niestety wśród ksiąg metrykalnych występują pewne luki. Brak jest końcowego fragmentu księgi zaślubionych prowadzonej od 1610 r. Jest ona doprowadzona do roku 1692, a następna księga rozpoczyna się od roku 1700. Ponadto zaginęły z niej karty obejmujące poszczególne lata np. rok 1666. Zaginęła także księga zaślubionych z lat 1751 - 1777. Spośród ksiąg ochrzczonych nie posiadamy księgi sprzed 1645 r. oraz księgi z lat  1695 - 1700, po której nie zachowały się żadne ślady. Księgi zmarłych począwszy od początku XVIII w. są kompletne. Wszystkie księgi metrykalne zachowały się w dobrym etanie. Oprócz zapisów o ślubach, chrztach i zgonach podają one wiele cennych informacji na temat duszpasterstwa i życia parafii. W badaniach, zwłaszcza nad sytuacją gospodarczą parafii i zmianami jej terytorium pomocne okazały się zapisy z akt generalnego oficjalatu krakowskiego przechowywane w Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Wykorzystaliśmy także księgi kontrybucji diecezji krakowskiej z lat 1513, 1527, 1529, 1539. 1561, 1577, 1622. 1634 i 1643 znajdujące się w Archiwum Kapituły Metropolitalnej w Krakowie. Ponadto skorzystaliśmy z materiałów przechowywanych w Archiwum Diecezjalnym w Tarnowie w teczce Żegocina.
    Oprócz źródeł o proweniencji kościelnej wykorzystaliśmy rejestry poborowe województwa krakowskiego z XVI, XVII i XVIII w. Trzy z nich z roku 1581, 1629, 1680 zostały wydane.   
    Większość jednak pozostaje w rękopisach w zbiorach Wojewódzkiego Archiwum Państwowego w Krakowie, Biblioteki Czartoryskich w Krakowie i Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie w dziele Archiwum Skarbu Koronnego. Jest to źródło trudne do wykorzystania, gdyż nie potrafimy ocenić wiarygodności zawartych w nim informacji.  Na podstawie naszych bardzo pobieżnych prac nad rejestrami zauważamy stałe przepisywanie starego formularza podziału administracyjnego. W efekcie do parafii przypisywano wsie, które już od dziesięcioleci do nich nie należały.
    Zrezygnowaliśmy z wykorzystanie ksiąg sądowych grodzkich i ziemskich z Krakowa, Sącza i Czchowa z wieków XVII i XVIII. Ten typ źródeł zawiera informacje tylko pośrednio dotyczące parafii, charakteryzuje się zaś wielkim rozproszeniem informacji wynikającym ze sposobu powstania tego źródła. Skorzystaliśmy tylko z ksiąg sądowych odnotowanych w poszczególnych hasła o miejscowościach w wydawanym „Słowniku historyczno - geograficznym województwa krakowskiego w średniowieczu”. Zestawie on źródła sprzed roku 1520. Księgi z tego okresu miały dla nas dodatkowy walor z racji braku innych źródeł z tej epoki

Konstrukcja

   W konstrukcji pracy przyjęliśmy układ rzeczowy, który naszym zdaniem pozwala najlepiej wykorzystać źródła, którymi dysponujemy i ukazać parafię i jej instytucje w historycznym rozwoju. Pracę podzieliliśmy na cztery rozdziały ujmujące różne elementy składowe parafii. Rozdział pierwszy me za zadanie przedstawienie terenu, na którym powstała parafia i okoliczności jej utworzenia. Tutaj omówione zostaną także problemy zmian wielkości okręgu parafialnego i przynależności administracyjnej parafii od czasu jej powstania do końca XVIII w.
     W rozdziale drugim zajmiemy się świątyniami istniejącymi niegdyś w parafii. Postaramy się ustalić wezwania kościołów i osoby, do których należało prawo patronatu w tej parafii. Znajdzie się tu także próba odtworzenia wyglądu, wystroju wewnętrznego i wyposażenia kościołów, które porównamy z odpowiednimi danymi z literatury przedmiotu. W rozdziale tym przedstawione zostaną także instytucje powiązane z kościołem: szkoła i szpital oraz ważne miejsce w parafii jakim był cmentarz. Następny rozdział poświęcony będzie klerowi pracującemu w parafii oraz wspomagającej go służbie kościelnej. W badaniach nad tą grupą ludzi zastosujemy pewno elementy kwestionariusza socjologicznego. Duża część rozdziału poświęcona będzie podstawom gospodarczym parafii.
    Czwarty i ostatni rozdział omawiać będzie ludność najistotniejszy element parafii, który jest przedmiotem oddziaływania wszystkich instytucji parafialnych a jednocześnie podmiotem w ramach parafii. Ludność zamieszkująca w parafii potraktujemy jako grupę społeczną, postaramy się wskazać jej liczebność, powiązanie w ramach parafii i poza nią, rodzaj odbywanych praktyk religijnych i ich znaczenie w życiu parafian. Do pracy dołączamy aneks zawierający dokumenty istotne dla historii parafii sporządzone katalogi plebanów i wikariuszy żegocińskich oraz spis książek znajdujących się w bibliotece parafialnej w 1781 r.

   W pracy zastosowaliśmy metody: geograficzną, statystyczną i porównawczą.

1. Warunki naturalne

    Parafia Żegocina położona jest w miejscu zetknięcia się dwu krain geograficznych: Beskidu Wyspowego i Pogórza Wiśnickiego. Południowa cześć parafii należy do Beskidu Wyspowego, północna zaś przynależy już do Pogórza Wiśnickiego. Granice tych krain geograficznych mają przebieg nieregularny. Beskid Wyspowy na południu graniczy z Beskidem Wysokim, od wschodu i zachodu ograniczają go odpowiednio Kotlina Sądecka i dolina górnej Skawy. Na północy przylega doń Pogórze Wiśnickie.
    Dla Beskidu Wyspowego charakterystyczne jest występowanie szeregu izolowanych wzniesień i grzbietów o silnie nachylonych stokach i płaskich szczytach. Najwyższe wzniesienia Beskidu Wyspowego to Mogielnica /1171 m npm/, Ćwilin /1060/, Luboń Wielki /1923/. Są to ostańce, silnie przetworzonych przez erozje płasko zalegających piaskowców magurskich. Północna cześć Beskidu Wyspowego jest niższa, najwyższe ze wzniesień znajdujących ale na terenie parafii, góra Kamionna osiąga 805 m npm. Dna szerokich dolin północnej części Beskidu Wyspowego znajdują się na wysokości 350 - 400 m n p m. Przez miejscowości: Czchów, Lipnicę, Żegocinę, Łapanów, Dobczyce przebiega linia oddzielająca krainę górską od Podgórza. Na północ od tej linii rozciąga się Pogórze Wiśnickie. Od wschodu ograniczone doliną Dunajca, od zachodu doliną Raby, od północy Pradoliną Podkarpacką. Na południu jak już wspomnieliśmy styka się z Beskidem Wyspowym.

    Zbudowane jest ono z pofałdowanych osadów mioceńskich pokrytych dyluwialnymi, zwłaszcza lessem, często o dużej miąższości, nagromadzonym w czasie ostatniego  zlodowacenia Würm. Nacisk masywów górskich z południe spowodował ich wypiętrzenie pod koniec trzeciorzędu. Równocześnie odbywał się proces ich erozji trwający po dzień dzisiejszy. Nachylenie stoków na Pogórzu Wiśnickim jest niewielkie, dochodzi do 25°, schodzą one do płaskich, szerokich dolin rzecznych wyścielonych aluwiami.
   Jak już wspomnieliśmy obszar parafii obejmuje części obydwu krain. Sama wieś Żegocina leży na terenie okna tektonicznego morza mioceńskiego.

   Okolicę tę cechuje klimat podgórski z dużą zmiennością temperatur, występuje tu sześć termicznych pór roku: przedwiośnie, wiosna, lato, jesień, przedzimie i zima. Czas ich trwania jest różny. Przymrozki występują przez 100-110 dni w roku. Średnia temperaturo wieloletnia dla stycznia wynosi -3°C, dla lipca + 19°C, przy czym partie wyższe mają odpowiednio niższe średnie. Opady cechuje duża zmienność, przy średniej wieloletniej w granicach 600-800 mm. W ścisłym związku z temperaturą i opadami pozostaje czas zalegania pokrywy śnieżnej wahający się od 80 do 90 dni. Na okres wegetacyjny przypada 210-220 dni.

   Na obszarze zetknięcia się Beskidu Wyspowego i Podgórza Wiślickiego dominują gleby brunatne kwaśne powstałe na gliniastych pokrywach zwietrzelinowych i utworach lessowych. Cechuje je wysoki odczyn kwaśny 5-6 pH, są to gleby trudne do uprawy. Zajmują one duże tereny w okolicy Wiśnicza Nowego, Lipnicy Murowanej, Żegociny, Niegowici. W ich powstaniu dużą rolę odegrała występująca tutaj roślinność. Wielka puszcza dębowo-grabowa porastająca te tereny została wyniszczona przez człowieka już w czasach historycznych. Obecnie dna dolin zajęte są przez pola uprawne wkraczające także na zbocza wzniesień. Lasy zachowały się na wierzchołkach wzgórz, porastają także doliny potoków, wąwozy i parowy nieprzydatne dla uprawy.

   W istniejących lasach Pogórza Wiśnickiego dominuje mieszanka sosny i jodły. Należy jednak wziąć pod uwagę dużą ingerencję człowieka w skład drzewostanu. Beskid Wyspowy posiada już roślinność regla dolnego, ma ona charakter górski. Dominują tu buk, jodła i świerk z domieszką klonu i modrzewia.

    Obszar, który obejmuje parafia odwadniają dopływy Stradomki, prawobrzeżnego dopływu Raby. Stradomkę cechuje duże zmienność stanów wodnych. Wezbrania występują na wiosnę i w lecie. Te ostatnie wywoływane są nagłymi ulewnymi deszczami występującymi w miesiącach letnich, których nie jest w stanie wchłonąć gleba na bezdrzewnych stokach o dużej pochyłości. Południowa część Pogórza Wiśnickiego stykająca się z Beskidem Wyspowym posiada dużo trudniejsze warunki dla rolnictwa tak pod względem ukształtowania powierzchni i gleb jak i klimatu.

2. Osadnictwo na Pogórzu Wiśnickiem do końca XIV wieku

   Historia osadnictwa jest historią zajmowanie, podziału i użytkowania obszaru, na którym plemię czy naród osiedla się, żyje i rozwija. Dla dynamiki tego procesu decydujące są dwa elementy: otoczenie i ustrój społeczny. Na Pogórzu Wiśnickim najbardziej korzystne możliwości osadnicze prezentowała jego północna część, dolina Raby i jej prawobrzeżnych dopływów. Występują tam lepsze gleby, mniejsze pofałdowanie terenu, prawdopodobnie były to też tereny słabiej zalesione. Pierwsze ślady bytności człowieka w tym rejonie datuje się na neolit. Odnalezione zabytki związane są z ludnością kultur wstęgowych. Pochodzą one z położonych w dolinie Raby i Targowiska, Łężkowic i Pierzchowa. Z początków epoki brązu pochodzą znaleziska z dorzecza górnej Raby, z Dąbrowicy, Wiśnicza i Zbydniowa. Osadnictwo na szerszą ¦kale pojawia się w tym rejonie dopiero od VI w. ne. Obszar Pogórza Wiśnickiego wchodził zapewne w skład państwa Wiślan. Przeważająca jego część była porośnięta puszczą będącą fragmentem wielkiej puszczy porastającej Karpaty, Jeszcze pod koniec XIII w. całe południowe Pogórze Wiśnickie porastał wielki las, jak mówi o tym dokument Bolesława Wstydliwego z 1262 r. spełniający rolę naturalnego umocnienia granicznego.
     Osadnictwo wiślańskie skupiało się na lessach podkarpackich między Puszczą Niepołomicką a Karpacką, skąd posuwało się dolinami rzek w kierunku południowym. Ludność na obrzeżach obszarów zagospodarowanych prowadziła w puszczy prymitywną uprawę, zbierała na polanach siano, wypasała trzodę. Tej eksploracji zawdzięczamy większość nazw rzek, potoków i wzniesień w dolinach Rady i Dunajca oraz na Pogórzu Wiśnickim. Nazwy te, wymienione w dokumentach XIII w., znacznie wyprzedzały stałe osadnictwo na tych terenach.
   Pierwsze zachowane dokumenty wymieniają osady od dawna już istniejące, co potwierdziły przeprowadzone badania archeologiczne. Dokument datowany na lata 1123-25 wymienia wsie Łapczycę i Kolanów leżące w pobliżu Bochni, w 1198 znany jest Chełm, Nieszkowice i Bochnia. Długosz wspomina o nadaniu kapitule krakowskiej dziesięciu z wsi leżących w okolicy Czchowa przez bp. Wincentego Kadłubka w 1215 r. W 1234 Teodor Gryfita wówczas wojewoda krakowski nadaje klasztorowi Cystersów w Jędrzejowie terytorium zwane Ludźmierz oraz kilka wsi jako fundację dla założonego tam klasztoru Cystersów przeniesionego później do Szczyrzyca. W dokumencie Konrada Mazowieckiego z 1242 pojawiają się m. in. Brzeźnica, Dołuszyce i Wiśnicz, wsie położone w północnej części Pogórza Wiśnickiego.

   Wielkiego rozmachu akcji osadniczej nadało wprowadzenie kolonizacji na prawie niemieckim. Rozwój gospodarki towarowo - pieniężnej i dążenie do intensyfikacji produkcji wymagało zastosowania nowych norm prawnych. Przeszczepiony z Zachodniej Europy, stosowany początkowo wobec obcych kolonistów system prawa niemieckiego szybko został zastosowany wobec rodzimej ludności. Lokacja prowadziła do upieniężenia gospodarki rolnej, wewnętrznej reorganizacji ustroju rolnego, komasacji ziemi. Ustalona wysokość opłat mobilizowała do lepszej uprawy i wydajniejszej pracy. Przyjęty ze pośrednictwem Niemiec system lokacji wsi i miast z zasadźcą i latami wolnizny, przyczynił się znakomicie do zdynamizowania akcji osadniczej.   
    Początkowo na nowe prawo przenoszono istniejące już osady. Na prawie niemieckim lokowano w 1242 r. Brzeźnicę, w 1253 r. na prawo wrocławskie przeniesiono Bochnię i pobliskie Chodenice. W 1254 r. Bolesław Wstydliwy nadał prawo średzkie Wiśniczowi. Z dokumentu wydanego przez tegoż Bolesława dowiadujemy się o istnieniu w 1262 r. wsi Niegowici, Libichowej, Nieprześni, Sieradzkiej, Sobolowa, Wieruszyc, Długiej Łąki i Rakojedzkie. Według ustaleń Piotra Galasa, te dwie ostatnie wsie, pod tymi nazwami obecnie nie znane, znajdowały się na terenie obecnej Stradomki i Wieńca. Odbiorcy tego dokumentu otrzymali na tym terenie immunitet gospodarczy i sądowy. Spośród wymienionych w nim osad jedynie Nieprześnia otrzymała w 1285 r, prawo niemieckie.    Pod koniec XIII wieku i w pierwszym piętnastoleciu XIV następuje osłabienie akcji kolonizacyjnej. S. Mateszew tłumaczy go wielkimi powodziami w 1270 r,, najazdami tatarskimi w latach 1260 i 1287, a także walkami o tron krakowski. W 1317 r. Władysław Łokietek zezwala na przeniesienie na prawo niemieckie ośmiu wsi klasztoru staniąteckiego. W następnym roku następuje lokacja na prawie magdeburskim wielkiej wsi na 104 łanach z dwudziestoma latami wolnizny – Rajbrotu. Prawdopodobnie w 1319 r. lokowano Królówkę.

   W 1326 r. będąca wsią parafialną Lipnica otrzymuje prawa miejskie. Dokument potwierdza mieszkańcom posiadanie 100 łanów ziemi powołując się na wcześniejszy przywilej. Rachunki świętopietrza z roku 1326 wymieniają cały szereg miejscowości wcześniej niewzmiankowanych, będących siedzibami parafii. Wśród nich Królówkę, Lipnicę Murowaną  i Dolną, Niegowić, Rajbrot, Sobolów, Libichową, Wiśnicz, Łapanów i Tarnawę.
  Wydany w 1330 roku dokument Władysława Łokietka świadczy o dalszych postępach kolonizacji na prawie niemieckim. Zezwala on na przeniesienie na prawo niemieckie wsi Sobolów i pobliskiej Dąbrowicy oraz położonych pod Wieliczką Grajów. Mateszew oblicza, ze w latach 1250-1333 na terenie byłego powiatu bocheńskiego poświadczone jest powstanie 34 nowych miejscowości, do nich dolicza jeszcze 21 wsi o nazwach patronicznych. Łącznie ze znanymi wcześniej daje to sumę 76 osad. Znaczna ich cześć skupiała się jednak w północnej części Ziemi Bocheńskiej poza Pogórzem Wiśnickim. Dla tego ostatniego szczyt akcji kolonizacyjnej przypadł na panowanie Kazimierza Wielkiego i bezpośrednio po nim. W 1335 r. w rejestrach świętopietrza pojawiają się parafie Żegocina i Pogwizdów, a w pięć lat później Olchawa. Wsie te powstały prawdopodobnie już wcześniej.
   W 1347 wzmiankowana jest Leszczyna, lokowana na 24 łamach wieś królewska. W 1352 pojawia się w dokumentach Kobyle położone w okolicach Wiśnicza, a w trzy lata później Łomna, Połom Duży i Wiśnicz Mały na południe od Wiśnicza.  
    Do końca XIV w, poświadczone jest istnienie na Pogórzu Wiśnickim jeszcze następujących wsi: Grabie (1364), Łąkta (1376), w1393 r. pojawia się podział na  Łąktę Starą i Nową), Łopusznia i Ujazd (1388), Podegrodzie, Zbigniew i Rdzawa (1392), Kobylec (1396), Kamionna i Lubomierz (1397).
  Na prawo niemieckie w 1393 przeniesiono Dołuszyce, w 1397 Kobyle, a w trzy lata później Ubrzeż, Wieruszyce i Zbydniów. Niemałą rolę w rozwoju osadnictwa w tym okresie odebrały drogi przebiegające przez Pogórze Wiśnickie. Znaczenie miały trzy trakty: z Bochni do Nowego Sącza przez Kurów, Wiśnicz, Lipnica Murowaną, Iwkową, Kęty, dalej doliną Łososiny i Dunajca. Drugi, będący odnogą pierwszego, mianowicie od Lipnicy przez Rajbrot, Strzeszyce i dolinę Łososiny. Trzeci z nich obchodził od zachodu Pogórze Wiśnickie podążając od Chełmu wzdłuż Raby w kierunku Szczyrzyca. Akcja kolonizacyjna jest kontynuowana w XV w. z mniejszą jednak dynamiką niż w poprzednim stuleciu, kiedy osiągnęła ona swoje apogeum.

    Wiele z pojawiających się w źródłach z początków XV w. osad istniało już zapewne wcześniej w formie przysiółków czy małych osad. O osłabieniu kolonizacji świadczyć może fakt, że w latach 1401 - 1500 nie powitała na tym terenie żadna nowa parafia. Właściwie do końca XV w. następuje prawie całkowite zasiedlenie Pogórza Wiśnickiego i przylegającej doń północnej części Beskidu Wyspowego, rozwój sieci komunikacyjnej, uformowanie się głównych kompleksów dóbr i sieci parafialnej.

   Według stanu z 1500 r. spośród istniejących na Pogórzu osad 8 było własnością królewską, 4 szlachecką, 9 kościelną. Dobra królewskie skupione były w południowej części Pogórza wokół Lipnicy. Jedyny większy kompleks dóbr kościelnych stanowiły wsie klasztoru w Trzcianie posiadające cztery wsie. Znajdowały się tu dobro także innych klasztorów. Cystersi z Wąchocka posiadali dwie wsie, inne otrzymały pojedyncze wioski. Do końca XIII w. ton kolonizacji nadawała inicjatywa książęca. Osłabienie władzy księcia a wzrost znaczenia potężnych rodów książęcych przekazał ją w ich ręce. Większość dóbr ziemskich była własnością rycerską. Wielką rolę w kolonizacji Pogórza Wiśnickiego odegrali Gryfici właściciele rozległych posiadłości, fundatorzy klasztoru cysterskiego w Ludźmierzu, dobrodzieje kilku innych. Z czasem ród ten zubożał i stracił na znaczeniu. Obok niego pojawiają się Półkozice, protoplaści dwóch rodowi Niewiarowskich i Ligęzów mający swe posiadłości w północno-zachodniej części Pogórza Wiśnickiego.

  Południowo-zachodnia jego część już w XIII w. była domeną Drużynitów ze Szczyrzyca. Dali oni początek kilku rodzinom: Boczowskim, Wieruskim, Lasockim i Lubomirskim. Spokrewnieni byli także z Łapanowskimi właścicielem Łapanowa i okolic.
   Największe znaczenie posiadali Szreniawici, zwłaszcza rodzina Kmitów właścicieli wielkiego kompleksu dóbr na południe od Bochni. Znaczny kompleks majątkowy w okolicach Żegociny dzierżyli Toporczycy. Wiele innych rodzin szlacheckich posiadało pojedyncze wnioski lub dwu-trzywioskowe dobra. Wyraźnie gęściejszą sieć osad pokrywała północno-zachodnią cześć Pogórza Wiśnickiego. Był to z pewnością efekt bardziej sprzyjających warunków naturalnych i bliskości starych centrów osadniczych. Część południowo-wschodnią bardziej górzysta o słabszych glebach i ostrzejszym klimacie byłe słabiej zagospodarowana. Zapewne w większości porośnięta była nadal lasami, których dotąd jest tu więcej niż na północy.

    XIV wieczne osadnictwo na tym terenie łączy się ściśle z powstaniem i ukształtowaniem się tutaj sieci parafialnej. Jak się wydaje w początkowym okresie kształtowania się organizacji parafialnej powstawanie nowych jej ośrodków powiązane było z istniejącymi szlakami komunikacyjnymi i targami. Istniejące na północnych obrzeżach Pogórza Wiśnickiego już w XI w. Parafie Łapczyca, Chełm i Brzeźnica położone były przy trakcie wiodącym z Krakowa do Sącza. Wielki rozwój sieci parafialnej wiąże się dla tego obszaru z kolonizacją na prawie niemieckim. Powstające w II połowie XIII w. kościoły powiązane są jeszcze często z systemem dróg lub ich odgałęzień np. parafie w Sobolowie i Wiśniczu.

   Pod koniec tego wieku nowe parafie pojawiają się na terenach świeżo zagospodarowywanych. Podobnie jak w całej Małopolsce Południowej, także i tutaj uwidacznia. się wzrost fundacji możnych rodów rycerskich: Półkoziców, Gryfitów, Sieniawów. Powstają także trzy parafie z fundacji królewskiej: Królówka, Rajbrot, Lipnica Murowana. Mniej liczne są, w porównaniu z okresem poprzednim, okręgi parafialne pokrywające się z granicami posiadłości ziemskich. Wyjątek stanowiły fundacje królewskie, gdyż wszystkie zorganizowane zostały z dóbr królewskich.

   Kulminacyjnym okresem rozwoju sieci parafialnej dla Małopolski było panowanie Kazimierza Wielkiego. W okresie tym i bezpośrednio po nim do roku 1400 powstały w diecezji krakowskiej 133 nowe parafie. Wśród fundatorów zdecydowanie na czele znalazło się rycerstwo. Po raz pierwszy pojawiają się fundacje drobnego rycerstwa np. Chronów. Z istniejących w końcu XVI w. na Pogórzu Wiśnickim 21 parafii wszystkie powstały już przed rokiem 1400. Jedna datowana jest na wiek XI, dwie na I poł. XIII w., 10 na jego drugą połowę i 8 na wiek XXV. Spośród nich cztery pochodziły z fundacji królewskiej, pięć z kościelnej i dwanaście z rycerskiej.

   Powstanie sieci parafialnej było poniekąd zwieńczeniem procesu kolonizacyjnego. Włączało powstałe osady w system organizacji kościelnej, głoszonych przez Kościół zasad   i norm moralnych, ułatwiało przepływ zdobyczy kultury i techniki. Z racji spełnianych przez parafię funkcji w administracji państwowej było też wkomponowaniem w istniejący porządek administracyjno - prawny państwa. Na Pogórzu Wiśnickim powstawanie nowych parafii było powiązane z przeprowadzoną kolonizacją. Podobnie wiec jak proces kolonizacji, przebiegał rozwój sieci parafialnej na tym terenie. Najwcześniej pojawiły się parafie w północnej części Pogórza, wraz z postępami kolonizacji przebiegał proces powstawania sieci parafialnej w jego południowej części. Godnym podkreślenia jest fakt, ze sieć parafialna tego terenu wykształciła się właściwie w przeciągu jednego stulecia.

3. Dokument fundacyjny

   W procesie powstawanie nowej parafii wyróżniamy dwa etapy: fundację i erekcje. Fundacje stanowi wstępny etap przygotowujący późniejszą erekcję. Teoretycznie erekcja możliwe była bez fundacji, biskup jednak nigdy nie zgadzał się na erygowanie nowej parafii bez zabezpieczenia jej odpowiedniej podstawy materialnej. Fundator przekazywał Kościołowi ową donację, którą przejmował biskup i w oparciu o nią erygował parafię. W obydwu przypadkach były to akty prawne, mogły one jednak zaistnieć bez pozostawienia śladu w postaci dokumentu. Jeżeli takowe dokumenty wystawiono były one przechowywane przy kościele parafialnym bardzo pieczołowicie jako podstawa prawna istnienia parafii. Dokument erekcyjny dla parafii żegocińskiej nie jest znany, nie znamy także daty erekcji parafii.
    Istnieje dokument uważany za akt fundacyjny kościoła żegocińskiego z 1293 r. Oryginał dokumentu nie zachował się. Dokument znany jest z oblaty w księdze grodzkiej sądeckiej z 1 9.VII. 1647 r.   W zapisie poprzedzającym oblatę zanotowano, że przedstawił go do wpisu w imieniu plebana żegocińskiego szlachcic Walenty Piotrowski. Oprócz obiaty istnieje pięć innych kopii tego dokumentu. W Archiwum Parafialnym w Żegocinie istnieją trzy kopie, a dwie inne znajdują ale w Archiwum Diecezjalnym w Tarnowie w teczce Żegocina. Dwie ostatnie znajdowały ale niegdyś w archiwum parafialnym. W 1839 r. zostały one przesłane do Tarnowa. Najstarsza z kopii jest jedna z przechowywanych w Tarnowie. Nie posiada ona daty powstania. Jej tekst jest zgodny z tekstem oblaty w księdze grodzkiej. Kopia ta powstała prawdopodobnie przy oblatowaniu dokumentu, o czym świadczyłoby poprzedzające tekst dokumentu stwierdzenie, że sporządzona została na podstawie oryginału. Tekst napisany został na papierze, obecnie mocno zniszczonym. Część karty jest oderwana, nie mogliśmy więc rozpoznać znaku wodnego.
   Drugą grupę tworzą dwie kopie. Jedna z nich znajduje się w Żegocinie, druga w Tarnowie. Powstały one w 1723 r. jako wypisy z protokołu Michała m Drenowa Wodzickiego Oficjała krakowskiego. Przed tekstem dokumentu przepisano znajdującą się w księdze sądowej zapiskę o okolicznościach oblatowania. Na końcu tekstu tych kopii pojawia się passus nie istniejący w oblacie z 1647 r. p który zwiększa zobowiązania kmieci i rozciąga je na zagrodników.
    Trzecia ze znajdujących się w Archiwum Parafialnym w Żegocinie kopia została sporządzona na podstawie tych dwóch ostatnich, na co wskazuje przejęcie końcowego fragmentu. Daty i okoliczności jej powstanie nie udało się ustalić. Oprócz wspomnianej oblaty i kopii istnieje tez wpis do ksiąg oficjalatu krakowskiego z roku 1723 dokonany w związku z procesem o dziesięciny z parafii żegocińskiej. Jest on zgodny co do tekstu z dwoma kopiami powstałymi w tymże roku. Dokument uważany za akt fundacyjny kościoła żegocińskiego został dwa razy wydany. Po raz pierwszy przez Sz. Morawskiego w tłumaczeniu na język polski w 1863 r. i w ponad sto lat później przez S. Kurasia. Obydwa te wydanie opierają się na tekście oblaty z księgi grodzkiej sądeckiej.

  Nie posiadając oryginału dokumentu, nie możemy dokonać jego krytyki zewnętrznej. Pewne informacje o stronie materialnej przedstawionego do obietowanie dokumentu podaje notatka przed wpisem. Zanotowano, że dokument spisany był na pergaminie w niektórych miejscach zbliżonym  opatrzony był wiszącą pieczęcią. Test to zbyt mało, by na tej podstawie wnioskować o jego autentyczności. Pozostaje więc zbadanie formularza dokumentu i jego treści. Nie udało nam się odnaleźć dokumentu o zbliżonym chociażby formularzu. Nie możne mieć zastrzeżeń co do budowy samego dokumentu. Posiada on intytuleojCj dyspozycję, koroborację i datację konieczne dla ważności dokumentu nadawczego. Pewne wątpliwości nasuwa brak testacji będącej powszechnie stosowanym środkiem uwierzytelnienia dokumentów. Nie można jednak na tej podstawie negować jego autentyczności, ponieważ znane są tego typu dokumenty •oibewlone listy świadków. Jedynym elementem pozwalającym kreślić czas jego powstania jest treść. Jest to dokument nadawczy dla kościoła w Żegocinie.
    Właściciel Łąkty Zbigniew Żegota funduje kościół w Żegocinie i uposaża go łąkami, lasami i polami. Ponadto nadaje kościołowi młyn w tejże wsi. Fundator zobowiązuje się oddawać dziesięcinę snopową ze swoich pól, oraz zobowiązuje do tego wszystkich swoich sołtysów. Kmiecie z Żegociny zobowiązani są dawać daniny w zbożu a z innych wsi każdy ma oddawać korzec owsa.
    Kopie powstałe w 1723 r. mają zmienioną redakcję końcowego fragmentu tekstu. Kmiecie z Żegociny zobowiązani są teraz do składania dwu korcy pszenicy i tyleż owsa z obydwu Łąkt zaś z innych wsi metretę owsa. Zagrodnicy winni zaś składać półtora korca owsa. Stanisław Kuraś wydając ten dokument zakwalifikował go jako podejrzany i przeprowadził jego krytykę.     
   
Przypuszcza on, że przy kopiowaniu data dokumentu została pomylone i pierwotnie brzmiała ona 1393, a nie 1293 jak wpisano w oblacie. Dla końca XV w szczegółowy opis powinności młynarza jak i wymienienie grzywny polskiej są anachronizmami. Także dla końca XXV w. Kuraś jest skłonny usnąć autentyczność dokumentu pod pewnymi warunkami. Po pierwsze i data wystawienie dokumentu w kopii została zmylona. Po drugie:  Zbigniew i Żegota są dwiema różnymi osobami. Po trzecie: wzmianka o fundacji kościoła nie odnosi się do fundacji sensu stricto lecz do budowy nowego kościoła, z okazji której dziedzice nadali młyn. Tak więc dokument z całą pewnością nie pochodzi z końca XIII w.
    Przyjrzyjmy się drugiej możliwości proponowanej przez Kurasia ożyli powstaniu tego dokumentu pod koniec XIV w. Jeżeli w XVII w. oblatowano oryginał dokumentu to pomyłkę w przepisaniu daty mógł popełnić tylko pisarz sądowy. Oczywiście takie prawdopodobieństwo istnieje. W wystawionej wówczas kopii, w tekście dokumentu także wpisano rok 1293, byłby to wiec błąd w odczytaniu jej w oryginale. Pomyłki takiej nie można wykluczyć skoro dokument był częściowo zniszczony. Odnośnie do drugiego zastrzeżenia z tekstu nie wynika, by był on wystawiony przez dwie osoby Zbigniewa i Żegotę. Wystawca dokumentu mówiąc o sobie używa formy liczby pojedynczej. Liczba mnoga użyta jest tylko w typowych formułach prawnych.
    Znany jest z końca XIV w. Żegota - trybun krakowski i właściciel Łąkty.  Prawdopodobnie jest to przedstawiciel rodziny Toporczyków posiadających tutaj swoje dobra. Jak się wydaje imię Żegota było w tym rodzie popularne, gdyż wieś parafialna to Wola Żegoty, oczywiście nie tego, ponieważ wieś ta istniała już przed 1335 r. Imię to znane jest już ze źródeł XIII w, jako polski odpowiednik łacińskiego Ignetiuae. W źródłach XIV w. nie spotyka się podwójnych imion. Użycie słowa Żegota jako przydomka czy imienia ojca rozpowszechnia się w XV w. Taką funkcję zaczyna pełnić też nazwa osobowa Żegota np. Johannes Żegote de Więckowice. W księdze ziemskiej czchowskiej z lat 1502-11 jest ona w ten sposób użyta 16 razy.
    Co do trzeciego warunki podanego przez S. Kurasia to oczywiście istnieje prawdopodobieństwo fundacji kościoła w aenele budowy budynku. W dokumencie brak jednak jakichkolwiek konkretnych wzmianek na ten temat. Uposażenie zaś lasami, polami i łąkami oraz połączone z tym przekazanie dziesięcin nakazywałoby, że idzie tu o akt fundacji parafii. Kościół żegociński posiadał tylko jeden łan ziemi w dwóch częściach położonych po obydwu stronach Sanki, nie było to więc nadanie jakiegoś dodatkowego uposażenia.

   Wszystko to wskazywałoby, że dokument ten jest falsyfikatem i powstał później niż w XIV w. Trudno odpowiedzieć kiedy. Nie są dostateczną podstawą do ustalenia daty powstania dokumentu świadczenia ludności o jakich jest mowa w dokumencie. Wzmianki te są zbyt ogólnikowe. Jedynym siedem istnienie dokumentu sprzed roku jego oblatowanie jest proces prowadzony przed sądem oficjelskim w 1626 r.   Pleban żegociński Adam Skawiński oskarża Jadwigę Wylamowską trzymającą sołectwo w Leszczynie o ukrycie i zatrzymanie dokumentu fundacyjnego kościoła w Żegocinie. Niestety, z zapisku nie dowiadujemy się niczego o dokumencie ani o motywach postępowania Wylamowskiej. Posiadamy więc terminua ante quem powstania dokumentu. Czas jego powstania zawierałby się więc w przedziale między końcem XIV w., a rokiem 1626.
    W początkach XVII w. plebani żegocińscy prowadzili serię procesów z kanonikami ze Trzciany o przynależność parafialną pogranicznych wsi. W badanym przez na a dokumencie nie odnajdujemy śladu tych zatargów. Gdyby został on wówczas sfałszowany na potrzebę chwili zapewne zawierałby korzystne dla plebanów żegocińskich wyszczególnienie wsi należących do parafii żegocińskiej. Znajdujemy zaś w nim wspomniane tylko trzy wsie Żegocinę i dwie Łąkty. Także świadczenia należne kościołowi, o które toczono procesy nie zostały ściśle określone.
   Z rozważań naszych wynikałoby, że dokument powstając w XV lub XVI w. oddawał stan wtedy istniejący. Niestety nie czujemy się kompetentni na ściślejsze określenie czasu powstania dokumentu. Poprzestajemy więc na stwierdzeniu jego fałszywości.

4. Utworzenie parafii

     W    takiej sytuacji pozostaje nam określić przybliżony czas powstanie parafii na podstawie innych źródeł. Pierwsza pewna wzmianka o jej istnieniu pochodzi z 1335 r. ze spisów świętopietrza. Powstała zapewne wcześniej, ale po roku 1262. Z tego bowiem roku pochodzi dokument, w którym Bolesław Wstydliwy nadaje komesowi Dzierżykrajowi i kanonikowi krakowskiemu Wyszowi braciom, z Niegowici obszar o powierzchni ok. 100 km2 położony między Bochnią, Szczyrzycem a Strzeszycami celem karczowania go i lokowania na nim osadników. Granice nadania określone są nazwami miejscowości, potoków, rzek, gór i lasów, których wymienia 24. Immunitet książęcy opiewał na 30 lat. W tak wyznaczonym okręgu znalazł się teren przyszłej parafii żegocińskiej. Mimo szczegółowego opisu tego terytorium nie została wymieniona żadna ze wsi tej parafii zapewne dlatego, że one jeszcze w tym czasie nie istniały.
    Nie był to jednak teren dziewiczy. W dolinie Rdzawki, nad której dopływem leży Żegocina istniała Libichowa, w której między rokiem 1263 a 1267 powstanie klasztor Kanoników Regularnych św. Augustyna. Znane też były nazwy elementów fizjograficznych z terenu, który obejmuje parafia; wzniesienia Belne i Jeziernik, przełęcz Rozdziele oraz nazwa potoku Potok Łąkiecki. Z tym dokumentem ściśle powiązany jest dyplom fundacyjny dla klasztoru w Libichowej. Jako jego wystawcy figurują wyżej wspomniani bracie Wysz i Dzierżykraj. Wydał go P. Piekosiński jako dodatek do dokumentu z 1262 r. Nadanie obejmuje te same tereny, które znalazły się w poprzednim dokumencie z dodaniem Libichowej. Dokument w dwóch kopiach posiada daty 1201 i 1250.
    Jak wykazał K. Mikoszewski dokument fundacyjny klasztoru nie został prawdopodobnie przez Wysza i Dzierżykraja nigdy wystawiony, fundacja ograniczyła się do przekazania dyplomu Bolesława Wstydliwego. Dokument zaś, o którym mowa, został skompilowany ok, 1292 r. po wygaśnięciu trzydziestoletniego immunitetu książęcego. Wykorzystano do tego trzy dokumenty i wyżej wspomniany z 1262. nieznany dyplom bp. Prandoty wystawiony przed rokiem 1267 nadający klasztorowi dziesięcinę z otrzymanych włości, oraz nieznany dyplom Bolesława Wstydliwego z którego przejęto pewne formuły prawne i przepisano listę świadków. Datę fundacji klasztoru ustala K. Hikoszewski na lata 1263-67.

   Skoro całe nadanie Bolesława Wstydliwego stało się fundacją klasztoru kanoników to i okolice Żegociny były częścią uposażenia klasztoru. W tej sytuacji niewyjaśnioną sprawą pozostaje, jak i kiedy obszary te przejęli Toporczycy.  Prawdopodobnie nie odziedziczyli ich po Wyszu i Dzierżykraju gdyż ci dwaj byli Półkozicami. Z końca XIV w. znany jest Żegota Toporczyk jako właściciel Żegociny i obydwu Łąkt. Immunitet książęcy opiewał na 30 lat. Jakiś Żegota prawdopodobnie też Toporczyk był właścicielem Żegociny w czasie jej lokacji, co cofa ich obecność tutaj przed r.1335. Na terenach nadanych klasztorowi z Libichowej lokowano w XIV w. także dwie wsie królewskie: lokowana w 1319 Królówka i Leszczyna wzmiankowana w 1349 r. Prawdopodobnie kanonicy z Libichowej - Trzciany albo nie otrzymali jako uposażenia całego nadania Bolesława Wstydliwego z 1262 r. albo też ustąpili Toporczykom część przekazanej sobie ziemi. I jaki sposób część tego obszaru powróciła w ręce królewskie (Królówka, Leszczyna) także nie wiadomo, południowa część Pogórza Wiśnickiego została skolonizowana pod koniec XIII i w 1 połowie XIV w. Wiele wsi zostało założonych zastosowaniem prawa niemieckiego, czasami także z udziałem bożych osadników, o czym świadczą nazwy np. sąsiednia parafie jednowioskowa Rajbrot.
    Powstanie samej wsi Żegociny i parafii żegocińskiej związana jest tym typem osadnictwa. Wieś jest przykładem nieregularnej łańcuchówki. Osią jej jest rzeczka, Sanka wzdłuż której prowadzi droga. Odchodzą od niej boczne drogi - miedze oddzielające od siebie wykarczowane łany, schodzące z lewej i prawej strony ku rzeczce. Zagospodarowanie ziemi postępowało od rzeki i drogi górę, ku grzbietom i działom wodnym, gdzie przebiegają granice wsi i gdzie do dzisiaj zachowały się lasy. Pas zabudowań ciągnął się wzdłuż rzeczki dostarczającej wody. Jej dolina stanowiła zapewne początkowo dogodny trakt komunikacyjny. Jest to typowy przykład wsi łanowo-leśnej charakterystycznej dla osadnictwa w Beskidach w XIV i XV w.

     Powstaniu wsi w oparciu o prawo niemieckie świadczy istnienie w Żegocinie nawsia określonego też jako villagium – czyli twlska będącego własnością całej wsi. Wzmiankę o jego istnieniu posiadamy dopiero z XVII w. Nie ulega wątpliwości, że istniało od powstania wsi. Znajdowało się ono w pobliżu kościoła pomiędzy gruntami plebańskimi, dworskimi i chłopskimi. Stał na nim młyn należący do uposażenia plebańskiego. Przez nie płynęła Sanka dzięki czemu wszyscy mieszkańcy posiadali dostęp do wody. Sołectwo w Żegocinie prawdopodobnie nie istniało. Płaza w swojej pracy a sołectwach stwierdza jego istnienie dla XVIII w. Nie napotkaliśmy jednak o nim informacji we wskazanym źródle, które mówi o istnieniu folwarku. Istniał on już w początkach XVII w. Dokument z XVIII w. stwierdza, że powstał on z połączenia chłopskich. Uposażeniem plebana w Żegocinie był łan ziemi, co było charakterystyczne dla parafii powstających we wsiach na prawie niemieckim. Na czas powstania wsi wskazuje też dawna jej nazwa Zeftothae villa i Wola Żegocina. Słowo Wola wskazuje na czasowe zwolnienie osadników z świadczeń. Jest rzeczą powszechnie przyjmowaną, że wale mające w swojej nazwie -iłowo Wole i Lgoty wiążą się z osadnictwem na prawie niemieckim.

    Z powyższych rozważań wynika, że ta wieś farna powstała na prawie niemieckim. Prawdopodobnie równocześnie z lokacją wsi fundowano parafię, skoro od początku wytyczono łany ziemi dla kościoła w centrum wsi, w jego pobliżu, gdy parafia pojawia się w 1335 r. w rejestrze świętopietrza, jest niewielka w porównaniu z sąsiednimi parafiami. Opłaca 3 skojce opłaty. Libichowa - Trzciana zaś 18 skojców. Rajbrot wprawdzie płaci tylko 2 skojce, w następnym roku już jednak 11 skojców. Ladenberper oblicza średnią gęstość zaludnienia Źegociny w tym okresie na 4,2 osoby km , Rajbrotu 13,7 osób km, Trzciany 17,8 osób km. Zwróćmy jeszcze uwagę na czas powstania tych sąsiednich parafii, (o powstaniu parafii w Trzcianie wspomnieliśmy wyżej). Parafia w Rajbrocie powstała równocześnie z lokowaniem tej wsi na surowym korzeniu w 1318 r. Rok później lokowano inną wieś parafialną - Królówkę   położoną około 9 km na północ od Żegociny. Trwała także zapewne wówczas akcja osadnicza klasztoru trzciańskiego na nadanym mu obszarze. Jak sądzimy z tą falą ruchu osadniczego w południowej części Pogórza Wiśnickiego w początkach XIV w. wiązać należy lokacje wsi Żegociny i powstanie parafii.

5. Okręg parafialny

    W sporze o początku parafii niektórzy badacze przyjmują jako warunek decydujący o istnieniu parafii wydzielenie ściśle określonego okręgu parafialnego. Nie wdając się w rozstrzyganie problemu warunków koniecznych dla istnienia parafii, stwierdzić należy ważność tego zagadnienia w życiu parafii zwłaszcza po wprowadzeniu przez Sobór Latarański w 1215 r. przymusu parafialnego. Zgodnie z postanowieniem soboru parafianie byli zobowiązani do uczestnictwa we mszy św. w niedziele i święte we własnym kościele parafialnym, tam także mieli przyjmować sakramenty św. Zwalniały od przymusu parafialnego podróż lub nagła ciężka choroba poza parafią. Ale dotyczył on też miejsce pochówku, można było wybrać miejsce bardziej święte. Z reguły grzebano zmarłych tam, gdzie pochowano ich rodziców. Dla plebanów zastrzeżone było też na terenie parafii błogosławienie matek po porodzie, święcenie gromnic, ziół i święconego w Wielką Sobotę.
    Zakreślenie granic okręgu parafialnego prowadziło do połączenia wokół kościoła parafialnego grupy ludności zamieszkującej określone terytorium. Tworzyła ona nie tylko jednostkę w ramach organizacji kościelnej i państwowej. Z racji częstych kontaktów, powodowanych chociażby spełnieniem obowiązków religijnych, tworzyła się grupa społeczna mająca świadomość łączących ją różnorakich więzi. Przeciętny Jej członek wiedział o swej przynależności do konkretnej parafii i o przynależności do niej określonych wsi. Słabo zapewne orientował się w jakiej mieszka diecezji czy archidiakonacie.
    W literaturze wysunięto różne koncepcje odnośnie do powstawania okręgów parafialnych ich wielkości i kształtów. Zauważyć należy, że okręg parafialny każdej parafii powstawał w nieco odmiennych warunkach, z których jako istotne należałoby wskazać i warunki naturalne, istniejącą czy tworzącą się sieć osadniczą, pobliskie ośrodki parafialne, stan posiadania fundatora. Falsyfikat dokumentu fundacyjnego z 1293 r. dla kościoła w Żegocinie nie wymienię wsi wchodzących w skład parafii. Wspomniane są tylko dwie Łąkty i Żegocina, wchodzące w skład dóbr fundatora, mówi także o jakichś innych wsiach zobowiązanych do świadczeń na rzecz kościoła.
    Jak już zauważyliśmy dokument ten może oddawać pewien istniejący stan faktyczny, jednak z okresu późniejszego niż wiek XIV. Pierwszym dokumentem pozwalającym odtworzyć zarys okręgu parafialnego parafii żegocińskiej jest zapiska w księgach ziemskich krakowskich z 1415 roku. Katarzyna wdowa po Zawiszy z Łąkty sprzedaje wsie Łąktę Dolną i Górną, Żegocinę, Rozdziele i Bytomsko Piotraszowi ze Smolic. Zasięg tych dóbr Zawiszy prawdopodobnie pokrywał się z pierwotnym zasięgiem okręgu parafialnego. Być może znajdowało się w nim Bełdno leżące w bezpośrednim sąsiedztwie Żegociny. W 1427 r. Mikołaj Szafranek z Łąkty sprzedaje tę wieś Mikołajowi z Marszowic.  Nie potrafimy odpowiedzieć czy i jakie związki łączyły Mikołaja Szafranka z Zawiszą z Łąkty. Szafranek pojawia się w źródłach w 1409 r. jako pochodzący z Łąkty. W 1490 r. Bełdno odnotowano jako wieś w parafii trzciańskiej, prawdopodobnie wtedy już własność kanoników ze Trzciany. Pod rokiem 1432 Bełdno występuje jako wieś szlachecka, przejęcie jej przez konwent trzciański musiało nastąpić między rokiem 1432 a 1490, z czym łączyło się prawdopodobnie przejście do parafii trzciańskiej. Nie wiadomo, czy transakcja z 1415 r. nie doszła do skutku, czy zaistniały inne sytuacje, wszakże w 1448 r. ponownie jako właściciel Łąkty pojawia się Zawisze, być może krewny poprzedniego. Prawdopodobnie jego synem jest Jan Zawisza z Łąkty wzmiankowany w księgach czchowskich w 1465 i 1470 roku. W 1471 r. Jego córka Elżbieta żona Wysza z Otfinowa ustępuje ze wszystkich dóbr swemu ojcu i braciom Janowi i Stanisławowi. Ci dwaj ostatni w 1504 r, odstępują swe dobra i Starą Łąktę, Łąkte Górną. Skrzydłówkę, Bytomsko, Rozdziele i Żegocinę Janowi i Marcinowi Strzeleckim oraz Janowi z Otfinowa. W roku 1513 Strzeleccy i Otwinowski rozdzielili te dobra między siebie. Jan i Marcin Strzeleccy otrzymali Łąktę, Skrzydłówkę z lasem Przelaskiem bez sołectwa i młyna w Skrzydłowce. Otwinowskiemu przypadły Żegocina, Bytomsko, Rozdziele sołectwo i młyn w Skrzydłowce oraz Łąkta Górna. Do początków XV w. wsie, znane później jako należące do okręgu parafialnego, stanowiły jedną całość. Być może było tak i wcześniej. Najstarszy uchwytny zasięg okręgu parafialnego oddają rejestry poradlnego z końca XV w. W 1490 wymieniane są w parafii    Żegocina Wole: Żegocina Wola, Bytomska, Serdlowka /Skrzydłówka » obecnie część Łąkty Górnej/. Lentha antiqua /obecnie Łąkta Górna/, Rozdzlelin /obecnie Rozdziele/.
    W kolejnych rejestrach począwszy od roku 1496 pojawia się w ramach parafii obok Łąkty Górnej, Łąkta Dolna /Lakta maior/. Ta ostatnia w rejestrze z roku 1490 wpisana była do parafii w Trzcianie. Charakterystyczny jest zapis dla tego właśnie 1496 roku, gdyż Łąktę Dolną wpisano do parafii w Trzcianie. Następnie skreślono ten zapis i obydwie Łąkty zanotowano jako wsie parafii w Żegocinie. W następnym roku Łąkta Dolna ponownie trafia do parafii trzciańskiej. Począwszy od roku 1498 w następnych siedemnastu rejestrach jest notowana jako wieś parafii żegocińskiej aż po rok 1520. W księdze reteksacyjnej z 1529 r, zanotowano, że pleban z Żegociny otrzymuje świadczenia z obydwu Łąkt, Skrzydłówki, Bytomska, Rozdziela i Żegociny.
    Oczywiście nie przesądzę to o przynależności tych wsi do parafii, gdyż nierzadkie były przypadki płacenia dziesięciny proboszczom innych parafii, czy bezpośrednio biskupowi. Identyczny zasięg okręgu parafialnego podaje Regeetrum perceptorum z 1532 r.
    W całej serii rejestrów poborowych z drugiej połowy XVI w, przewija się problem przynależności parafialnej wsi Łąkty Dolnej. W wykazie wsi płacących poradlne dla roku 1564 figuruje one w parafii żegocińskiej. W Rejestrze poborowym z tegoż 1564 r. podana jest w parafii trzciańskiej i jako własność proboszcza trzciańskiego. W kolejnych rejestrach podawana jest jako część parafii w Trzcianie chociaż jako własność szlachecka a nie klasztorna. Wieś ta ciążyła ku parafii trzciańskiej chociażby z racji sąsiedztwa z Trzcianą. Odległość do kościoła w Trzcianie z jej najbardziej oddalonych części nie przekracza 2 km, podczas gdy do kościoła w Żegocinie wynosi ponad 5 km.
    Pewne światło na oprawę przynależności parafialnej tej wsi rzucają dwa dokumenty z 1514 i 1516 roku. W pierwszym z nich bracia Jan i Marcin Strzeleccy zobowiązują się opłacać z łanu corocznie jedną markę Jakubowi Ośwląozymkowi prepozytowi z Trzciany. Drugi z dokumentów jest potwierdzeniem pierwszego, tyle że Marcin Strzelecki występuje jako jedyny dziedzic Łąkty. Była to prawdopodobnie dziesięcina swobodnie płacona przez Strzeleckich konwentowi trzciańskiemu. Chociaż w dokumentach nie zostało to dopowiedziano byli oni właścicielami Łąkty Dolnej drugą bowiem przy podziale w 1513 r. otrzymał Jan Otfinowski. Począwszy od 1573 r. pojawia ale w rejestrach wieś Konica należąca do parafii w Żegocinie. Była to mała wieś /obecnie część Łąkty Górnej/ wysunięta między wsie Bełdno i Kierlikówkę należące do parafii w Trzcianie. W rejestrach poborowych ujmowane jest ona łącznie ze Skrzydłówką, która znajdowała się w pobliżu, chyba także z racji ich niewielkich rozmiarów, gdyż w sumie w obydwu wsiach w 1573 r. były dwie role kmiece. Mimo pewnej schematyczności rejestrów poborowych, wydaje się że oddają one faktyczny zasięg okręgu parafialnego w XVI w. Potwierdza go pierwsze źródło kościelne wyraźnie określające granice parafii jakim jest wizytacja przeprowadzona w 1597 r, na zlecenie biskupa Jerzego Radziwiłła. Do parafii zalicza ona wsie Żegocinę, Rozdzielę, Bytomsko, Skrzydłówkę i Łąktę Górną. Podobny zasięg okręgu parafialnego podaje wizytacja przeprowadzona przez archidiakona krakowskiego Jena Poza a roku 1618 na zlecenie bp. Szyszkowskiogo. Obszar parafii wynosił wówczas /bez Łąkty Dolnej/ ok. 33 km2, czyli był mniejszy od średniej dla diecezji krakowskiej obliczonej przez S. Liteka na 40,7 km2.
    Wśród parafii dekanatu lipnickiego pod względem obszaru parafia należała do średnich. Trzciana miała obszar 48,5 km 2, Królówka 35,8 km2, Wiśnicz 49 km2, Lipnica 42,5 km2, Rajbrot /parafia jednowsiowa/ 21 km2. Najbardziej oddalonymi od kościoła były północne część Łąkty Górnej i południowa część Rozdziela po ok. 6 km.
    W I połowie XVII w. nastąpiły znaczne zmiany  w wielkości obszaru parafii. Pracujący zaś w parafilii  od 1613 r. ks. Adam Skawiński rozpoczął energiczne działanie zmierzające do poszerzenie terytorium parafii, z czym łączyło się zwiększenie dochodów kościoła i jego własnych. Rozpoczęła się cała seria procesów. Początkowo spór toczył się o meszne (w dawnej Polsce nazwa podatku przysługującego parafii za odprawianie mszy w kościele) z wsi sąsiadujących z parafią żegocińską, a należących do parafii w Trzcianie-  Łąkty Dolnej i Kierlikówki. W 1628 r. sporny stał się o wiele większy obszar. Sprawy szły o  dziesięciny z gruntów sołtyskich wsi Bełdna, Kamionnej, Kierlikówki, Trzciany i meszne z ról chłopskich Bełdna, Kamionnej, Kierlikówki, Trzciany, Konic, Ujazdu, Żyznówki i Glinika.   Zakwestionowanie praw do dziesięciny i mesznego parafii w Trzcianie było wstępem do zakwestionowania praw parafialnych prepozyta trzciańskiego względem tychże wsi. W następnym roku do sądu oficjalskiego wpływa sprawę rozgraniczenie parafii żegocińskiej i trzciańskiej i praw poszczególnych plebanów. Równocześnie teren sporny powiększa się o Rdzawę i Leszczynę wsi parafii w Trzciana. Procesy ciągnęły się przez kilka lat z dużą częstotliwością. Przewlekłości tej sprzyjała procedura sądowa i jak się wydaje, możliwość oddziaływania przez obydwie strony na świadków, możliwe że także sędziów. O kosztowności procesów świadczy zapis archidiakona Jana Poza, który w czasie wizytacji w 1628 r. stwierdza, że dwa z trzech srebrnych kielichów i krzyż srebrny zostały zestawione przez plebana żegocińskiego na koszta procesów z klasztorem w Trzcianie. W procesach jako świadkowie występowali zwykle sędziwi chłopi z sąsiednich wsi. Oficjał krakowski Erazm Kretkowski powołał w 1630 r. specjalną komisję dla przesłuchania świadków. Wszyscy świadkowie stwierdzają przynależność spornych wsi do parafii w Trzcianie. W odwołaniu pleban żegociński przedstawia świadka, który stwierdza, że od dawna Ujazd, Rdzawa, Kierlikówka, Kamionna, Bełdno i Konice należały do fary w Żegocinie.  W ten sposób sprawy wracały po kilka razy przed sąd oficjelski. Wreszcie w 1638 r. Komisje Apostolska zadecydowała o linii podziału. Wsie Trzciana, Rdzawa, Kamionna, Wieruszyce, Glinik, Żyznówka, Libichowa i Leszczyna miały należeć do parafii w Trzcianie, a Bełdno, Kierlikówka,  Konice, Łąkta Dolna, Zbydniów i Ujazd do parafii żegocińskiej. Orzeczenie to, które nie było już przez żadną ze stron kwestionowane, dało jednak początek kolejnym procesom o egzekucję należnych parafii żegocińskiej świadczeń z przyłączonych do niej wsi.
    Obszar parafii znacznie się teraz powiększył, wynosił 51,5 km2 przy 33 km2 w okresie poprzednim. Zwiększyły się też odległości do kościoła parafialnego z krańców parafii. Ze Zbydniowa wynosiła ona ponad 10 km. Zaznaczyć należy, iż pretensje do powiększenia okręgu parafialnego parafii żegocińskiej nie pojawiły się wraz z przybyciem tutaj księdza Adama Skawińskiego. Już w lilO r. ówczesny pleban Paweł Dembochowski na pierwszej stronie zakładanej księgi zaślubionych wyliczył wśród wsi należących do parafii Bełdno, Ujazd, Kierlikówkę, Łąktę Dolną, Zbydniów i Konice.132 Wszystkie te wsie ze wyjątkiem Konic należały wówczas do parafii w Trzcianie. Ponieważ, jak wynika z akt procesowych, żadna ze stron nie przedstawiała dokumentów lecz obydwie opierały się na świadectwach świadków i potwierdzanym przez nich stanie ex antiąuo, sprawdziliśmy, jak wyglądała sytuacja w praktyce w księgach metrykalnych. Niestety, parafia trzciańska nie posiada tych ksiąg sprzed początku XVIII w. W parafii w Żegocinie istnieje tylko jedna kolega sięgająca przed rok 1638. Jest to księga zaślubionych z lat 1610-1692. W przeciągu 26 lat /1610-1638/ zawarto w Żegocinie pięć małżeństw z udziałem osób z kontrowersyjnych wsi. W dwu z nich mężczyzna i kobieta pochodzili z Łąkty Dolnej, w jednym zawartym w 1626 r, obydwoje z Kamionnej. W dwóch pozostałych, tylko jedna pochodziła ze wsi należących do parafii w Trzcianie. W zawarciu ślubu w Żegocinie nie było więc nic nadzwyczajnego. Przy 204 ślubach zawartych w Żegocinie w latach 1610-1640 nie daje to żadnych podstaw do twierdzeń o praktykowaniu mieszkańców tych wsi w kościele żegocińskim.
   Dopiero po 1639 roku pojawiają się zapisy o zawieraniu małżeństw z tych wsi w Żegocinie, Charakterystyczne są dwa zapisy z tego roku "... de Zbigniew ed fioolesiem Parochie lem ln Żegocina aitam..." i podobny "... de Belne ed Ecoleslam Parochialem in Żegocina sitam” To przesadne, nie stosowane w innych miejscach podkreślanie przynależności wsi do parafii także ma swoją wymowę.
    Że istniał po 1618 r. stan potwierdzają wizytacje. Przeprowadzona w 1664 r. wizytacja biskupa Trzebickiego wymienia w obrębie parafii oprócz wyżej wspomnianych wsi także Laskową należącą do parafii w Łososinie. Podobnie w skład swojej parafii zalicza ją w 1645 r. pleban   Adam Skawiński w wykazie wsi parafialnych na pierwszej stronie księgi ochrzczonych z lat 1645  1695.  Jak się wydaje zachodzi tu podobny przypadek, jak z Łąktą Dolną. Z Laskowej było o wiele bliżej do kościoła w Żegocinie niż w Łososinie. Powszechne było więc przyjmowanie i chrztu z tej wioski w kościele żegocińskim.
    W latach 1645-95 ochrzczono tu 82 dzieci z Laskowej co stanowiło 4% ogólnej liczby ochrzczonych. Pomocą w ustaleniu okręgów parafialnych dla XVII i XVIII w. mogłyby być rejestry poborowe. O ile jednak w wieku XVI widzimy w formularzu rejestrów pewne reakcje na zmieniającą się przynależność parafialną poszczególnych wsi, to w wieku XVII wszystkie rejestry jak się wydaje korzystają z szesnastowiecznych zestawień okręgów parafialnych. W parafii żegocińskiej wymieniane są wsie: Żegocina, Bytomsko, Łąkta Górna, Rozdziele, Skrzydłówka i Konice. Rejestr poborowy z roku 1629 podając te wsie w obrębie parafii oddaje jeszcze stan faktyczny. Kolejne jednak rejestry z wieku XVII dają fałszywy obraz powtarzając zapis sprzed dziesiątków lat. Jedyny wyjątek stanowi rejestr z 1690 r. Zaliczający do parafii wieś Łąktę Dolną i Kierlikówkę, a Bełdno, Ujazd i Zbydnów do parafii trzciańskiej. Wiernym odbiciem formularzy z XVII wieku są rejestry o sto lat późniejsze. Przepisywano więc podział na parafie według stanu w krańcowych przypadkach być może sprzed dwustu lat. W wizytacjach XVIII w. okręgi Trzciany i Żegociny przedstawione są zgodnie z przeprowadzonym w 1638 r. Podziałem. Wyjątkiem są Tabele Załuskiego, gdzie zamiast Ujazdu i Zbydniowa znalazła się w parafii żegocińskiej Trzciana farna wieś sąsiedniej parafii. Jest to oczywista pomyłka. Także w Tabelach po raz pierwszy pojawię się podział wsi Rozdzielę na Górne i Dolne, który to stan utrwali się na długo. Parafie w takim kształcie terytorialnym przetrwała do roku 1785, gdy wyłączono z niej Zbydniów, który znalazł się w parafii trzciańskiej. Obecnie wieś ta należy do parafii Tarnawa. Zmianę tę przeprowadzono zgodnie z austriackimi poleceniami reform okręgów kościelnych. Ujazd i Kierlikówka pozostały w parafii żegocińskiej, jednak wielu mieszkańców tych wsi praktykowało w Trzcianie. W XIX w. wsie te włączono do parafii w Trzcianie.
    Centrum życia parafii, nie tylko religijnego, stanowił kościół parafialny, najważniejszą wsią w parafii była ta, w której on się znajdował. W przypadku parafii żegocińskiej wydaje się, że do początków XVII w, dorównywała Żegocinie, jeśli nie przewyższała jej znaczeniem wieś Łąkta Górna. W obrębie dóbr, które obejmowało parafie to właśnie ona była siedzibą właściciela. Wszyscy kolejni właściciele tego zespołu dóbr pisali się jako dziedzice Łąkty. Właściciele największych dóbr w parafii w XV w. Zawiszowie zawsze notowani są jako dziedzice Łąkty, mimo że trzymali także wieś tamą Żegocinę. Podobnie następni właściciele Otwinowscy podkreślają posiadanie Łąkty Górnej, którą dzierżą wspólnie bracia Walerian,Piotr, Jakub i Stanisław Otwinowscy. Stan ten odbije także falsyfikat dokumentu fundacyjnego, gdzie fundator występuje jako właściciel Łąkty. Utrata pozycji przez tę wieś na rzecz Żegociny następuje dopiero po przejęciu większości wsi w parafii przez Lubomirskich. Od tego czasu ośrodkiem centralnym dóbr staje się dość odległy Wiśnicz, w Łąkcie zaś mieszka jeden z kilku na terenie parafii szlachciców dzierżawców. Rolę głównego elementu spajającego wsie parafii przejmuje kościół parafialny znajdujący się w Żegocinie. Zmiana ta zbiega się w czasie z powiększeniem parafii o kilka wsi, z których trzy: Ujazd, Zbydniów i Kierlikówka nie były własnością Lubomirskich. Trudno ustalić niższe stopnie tej wewnątrz parafialnej hierarchii wsi. Z pewnością poczesne miejsce zajmowała Łąkta Dolna, jak wynikałoby z rejestrów poborowych najbogatsza wieś parafii. Podział teki komplikuje dodatkowo inne zjawisko; dążenie bardziej oddalonych od kościoła wsi Zbydniowa, Ujazdu i Łąkty Dolnej ku innym ośrodkom parafialnym. Mimo istniejącego przymusu parafialnego, jak wskazują księgi metrykalne nie należało do rzadkości przyjmowanie sakramentów w innych parafiach. Dotyczy to zwłaszcza chrztu, którego udzielono możliwie szybko po urodzeniu, obawiając się śmierci dziecka. W sytuacji gdy położony na obrzeżu parafii Zbydniów sąsiadował z dwoma wsiami farnymi Tarnawą i Trzcianą nie dziwi fakt, że w latach 1645-55 nie chrzczono w Żegocinie z tej wsi ani jednego dziecka z pobliskiego Ujazdu ochrzczono tylko jedno. Przyznać trzeba, że o wiele rzadsze są przypadki przyjmowania innych sakramentów poza parafią. Powszechne były pochówki na parafialnym cmentarzu przy kościele także z Ujazdu, Zbydniowa i Łąkty Dolnej. W Żegocinie zawierano także małżeństwa z tych odległych wsi. Czy wszystkie nie potrafimy odpowiedzieć jednoznacznie, gdyż jak nadmieniliśmy parafia w Trzcianie nie posiada ksiąg metrykalnych sprzed XVIII w.
    Zauważyć trzeba, ze powstały po 1638 r. kształt parafii nie sprzyjał jej konsolidacji wokół kościoła ani pracy duszpasterskiej. Trudno dociec jakiegoś logicznego powodu utworzenia okręgu parafialnego o takim kształcie. Dodatkowo tak uformowany okręg parafialny odcinał dwie wsie Kamionną i Rdzawe od ich macierzystej parafii w Trzcianie, tak że drogę ich mieszkańców do kościoła wiodła przez inną parafię. Jedynym logicznym posunięciem było przyłączenie do parafii żegocińskiej wsi Bełdna graniczącego z Żegociną, oo zapewne miało pozytywny wpływ na opiekę duszpasterską tej wsi odległej od Trzciany. Przyłączenie to wytrzymało próbę czasu i wieś należy do parafii żegocińskiej po dziś dzień.

6. Przynależność administracyjna

     Każdy obszar podzielić można na pewne regiony np. klimatyczne, etnograficzne, historyczne, wyznaniowe. Klasyfikacje odbywa się ze względu na pewne cechy wspólne danej grupy. Ze względu na kryterium podziału wśród regionów możemy wyróżnić dwie grupy: regiony przyrodnicze i humanistyczne. Dla historyka podstawowym kryterium wyodrębnienia regionu jest kryterium społeczne.

    Patrząc na zagadnienie z punktu widzenia organizacji terytorialnej za właściwe regiony uznać można tylko te, które były jednostkami samodzielnymi w ramach tej organizacji, zauważyć należy istnienie historycznych regionów specjalnych np. regiony istniejące w remach organizacji kościelnej, jak archidiakonat czy dekanat. Nie możemy zgodzić się z tezą K. Buczka, który zalicza parafię tylko do grupy regionów specjalnych, ponieważ wchodziła ona jako najmniejsze jednostka w skład organizacji administracji państwa. By się o tym przekonać wystarczy spojrzeć na karty rejestrów poborowych, gdzie jako jednostka niższa niż powiat występuje parafia. O jej trwałości świadczy fakt, że pozostała nią także po upadku Rzeczpospolitej, ze względu na tę podwójną przynależność administracyjną parafii wydaje się wskazanym także w przypadku parafii żegocińskiej zanalizowanie jej przynależności kościelnej i państwowej.
     W systemie organizacyjnym Kościoła parafia podlega biskupowi zarządzającemu diecezją. To on eryguje parafię, określa jej granice, przeprowadza wizytacje, zatwierdza prezentowanych kandydatów na plebanów, w jego ręku znajduje się jurysdykcja kościelna, dla której egzekucji miał prawo otrzymania pomocy brachium saeculare. Przez cały czas swego istnienia parafie żegocińska należała do diecezji krakowskiej. Diecezja ta, bardzo rozległa, obejmowała twoim zasięgiem, prawie całą Małopolskę. S. Litak oblicza jej obszar na 54.000 km2.
    Zarządzanie tak dużą diecezją stanowiło poważny problem. W celu usprawnienia go   wprowadzono jej podział na archidiakonaty. Archidiakon miał szerokie kompetencje, jako główne zadanie postawiono mu opiekę i wizytowanie podległych kościołów. Zawsze działał on jednak z mandatu biskupiego. W Europie zachodniej archidiakonaty pojawiły się już w wieku. W Polsce przyjęły się dopiero w wieku XII. W diecezji krakowskiej pierwsze archidiakonaty pojawiły się za czasów bp. Gedki, W początkach XIII w. istniały już archidiakonaty: krakowski, lubelski, zawiohojski i sandomierski. Zdecydowanie największym z nich był archidiakonat krakowski obejmujący 24.230 km2 z około 100 tysiącami dusz. Obejmował on także tereny, na których w początkach XIV w. powstała parafia w Żegocinie.     W 1447 r. z jego południowo-wschodniej części utworzono archidiakonat sądecki. Będący przedmiotem naszego zainteresowania teren pozostał przy archidiakonacie krakowskim jako parafia przygraniczne i - sąsiednia parafia od południa w Łososinie znalazła się w archidiakonacie sądeckim.
    Stan teki utrzymał się do roku 1751, kiedy z dwóch dekanatów archidiakonatu krakowskiego, wojnickiego i lipnickiego utworzono archidiakonat wojnicki. Poszerzono go w 1763 r, o cztery dekanaty wydzielone z archidiakonatu sądeckiego. W ten sposób parafie żegocińska wchodząca wówczas w skład dekanatu lipnickiego o czym niżej, znalazła się w archidiakonacie wojnickim, i pozostała w nim do chwili erygowania diecezji tarnowskiej w 1785 r. Archidiakonat był początkowo także jednostką sądowniczą, w siedzibie archidiakona urzędował stały sąd po jego przewodnictwem. W II połowie XIII wieku pojawia się urząd oficjajatu stałego sędziego biskupiego, stojącego na czele tworzonych przez biskupów oficjajatów okręgowych.    
     Początkowo granice oficjalatów i archidiakonatów pokrywały się być może archidiakoni byli także oficjałami. Z biegiem czasu stanowiska te rozeszły się podobnie, jak okręgi podlegające oficjałom i archidiakonom. Nle zdołano ustalić kiedy archidiakoni utracili swą władzę sądowniczą,
    Parafia żegocińska przez cały interesujący nas okres czasu podlegała jurysdykcji oficjalatu krakowskiego. Po raz pierwszy wzmiankowane jest w jego aktach w roku 1619. Po przejściu parafii do archidiakonatu wojnickiego nadal podlegała oficjałatowi krakowskiemu, o czym świadczą zapisy w księgach tegoż oficjalatu z lat 1751-1772, który był dla niej oficjalatem generalnym. Z podziałem diecezji krakowskiej na archidiakonaty łączy się prawdopodobnie powstanie sieci dekanatów. Już w I połowie XIII w. istniały dekanaty w Jaśle, Sączu i Niegowici. Pierwszy przekrój sieci dekanalnej diecezji dają wykazy świętopietrza ¦ I poł. XIV w. B. Kumor przypuszcza, że nie jest to obraz pierwotny, 10-' dis naszego zagadnienia nie ma to jednak bezpośredniego znaczenia, gdyż jak ustaliliśmy parafia powstała w początkach XIV w. Pierwsza wzmianka o niej pochodzi z roku 1335, należała ona wówczas do dekanatu szczyrzyckiego obejmującego 49 parafii. Jest to dawny dekanat w Niegowici, która to nazwa jest ponownie używana w wykazach od 1353 lub też określenie dekanat w Niegowici obecnie Szczyrzycu.
    Oczywiście wzrost roli Szczyrzyca związany był z istnieniem tam klasztoru Cystersów. Tenże dekanat uległ prawdopodobnie w II połowie XV w, podziałowi na dwa mniejsze: lipnicki obejmujący wschodnią jego część, dobczycki zachodnią. Jak się wydaje nie nastąpiło to przed 1480 r,, gdyż Długosz zalicza Lipnicę do dekanatu dobczyckiego alias szczyrzyckiego, obejmującego 42 parafie, wśród nich: Melsztyn, Grybów i Pilzno położone na wschód od Lipnicy. Z kolei do dekanatu w Kazimierzy Wielkiej zaliczę Królówkę i sąsiadującą z Żegociną Trzcianę, a także Wiśnicz i Łososinę leżącą 10 km na południe od Żegociny. Co dziwniejsze do  archidiakonatu sądeckiego przypisuje znowu Wiśnicz, Lipnicę, /być może Lipnicę Wielką/ oraz sąsiadujące z Żegociną parafie Rajbrot i Iwkową. Żegocina w Liber Beneficiorum nie jest wzmiankowana, istnienie dekanatu lipnickiego, w którym znalazła się parafia żegocińska potwierdzają księgi uposażeń i retakescji z I poł. XVI stulecia, Oddają one, jak można przypuszczać, stan sieci dekanalnej jeszcze z poprzedniego stulecia. W najstarszej z nich z 1513 r. Żegocina występuje jako parafia dekanatu chełmskiego czyli lipnickiego liczącego 27 parafii.
    W ciągu XVI w, dekanat ten bywał określany bądź jako chełmsko-lipnicki bądź też jako lipnicki. Potwierdzają tę przynależność wizytacje XVI w., wymieniając tę parafię jako wchodzącą w skład dekanatu lipnickiego w latach 1570 i 1597/98. Druga połowa XVI w, jest okresem upadku władzy archidiekońskiej, ograniczonej na rzecz biskupiej. Od tego czasu rozwija się sieć dekanatów wiejskich. Jest to efekt postanowień Soboru Trydenckiego zalecającego podział diecezji na dekanaty. Dla ustalenia sieci dekanalnej w diecezji krakowskiej w XVII w. Pewien problem stwarzają księgi kontrybucji z lat 1622 – 1634 i 1643. W księdze z 1622 r. Żegocina nie jest wymieniona, chociaż wpisano tam sąsiednie parafie Trzcianę, Łapanów, Szyk.
   Pobór odbył się nie według dekanatów, lecz według powiatów. Musiało tu nastąpić jakieś przeoczenie, gdyż parafia wówczas istniała co potwierdzają wizytacje z 1618 i 1628. Z kolei księgi z lat 1634 i 1643 umieszczają parafię żegocińską wraz z pobliską Trzcianą i innymi parafiami w dekanacie wielickim. W księdze z 1634 r. parafie Żegocina też początkowo została pominięta, gdyż jest wpisana jako ostatnia w zestawie parafii, inną ręką być może przez poborcę. Czym spowodowane było przypisanie w tych księgach parafii z dekanatu lipnickiego do dekanatu wielickiego nie potrafimy odpowiedzieć. Dekanat lipnicki istniał w tym czasie. Świadczą o tym wizytacje a także jedna z ksiąg kontrybucji z 1643 r. W niej pod listą wpłat z poszczególnych parafii dekanatu wielickiego inną ręką dopisana jest notatka o wpłacie dokonanej przez dziekana lipnickiego ze swojego dekanatu sumy 170 marek, poniżej zaś o wpłacie przez dziekana wielickiego. Także w dokumentach synodu diecezjalnego z 1621 r. wśród innych wymieniony  jest dekanat Lipnica, liczący 23 parafie.
    Ostateczną regulację sieci dekanalnej przeprowadzono w synodzie diecezjalnym w 1711 r. Według przyjętego Ordo et numerus ecclesierum, dekanat lipnicki liczył 25 parafii, wśród których znajdowała się Żegocina. Stan taki utrzymał się do czasu utworzenia w zaborze austriackim diecezji tarnowskiej w 1785 r., co łączyło się z nowym podziałem na dekanaty.

 b. Przynależność państwowa

    Problem podziału administracyjnego województwa krakowskiego w średniowieczu nie jest wyjaśniony. S. Arnold przyjmuje, że w XIII w. kasztelanię krakowską tworzyło pięć powiatów: krakowski, szczyrzycki, proszowski, ksiąski i lelowski. Przyjmuje on istnienie w obrębie archidiakonatu krakowskiego oprócz kasztelanii krakowskiej Jeszcze kasztelanie: wojnicką, i czchowską, sądecką i biecką. Granica kasztelanii krakowskiej na wschodzie według tego podziału biegłaby przez Okulice, Brzeźnicę, Gnojnik, Gosprzydową, Strzeszyce i dalej działem wodnym Raby i Dunajca.  Przy takim podziale obszar parafii żegocińskiej przynależałby do kasztelanii krakowskiej i powiatu szczyrzyckiego. Kutrzeba przyjmuje, że w 1466 r, istniało 6 powiatów sądowych: krakowski, proszowski, ksiąski, lelowski, czchowski i biecki. Jurysdykcję grodzką posiadać miały trzy grody: Kraków, Biecz i Sącz.
    Jeszcze inny podział zaprezentowany został we Wstępie do Słownika geograficzno-historycznego województwa krakowskiego w średniowieczu. Najpierw w XIV w. wytworzyło się sześć powiatów: krakowski, proszowski, śląsko-wodzisławsko-żarnowiecki, czchowski, biecki i sądecki. Powiat sądecki posiadać miał odrębny sąd grodzki, który nie podlegał krakowskiemu. W 1465 r. rozwiązano wszystkie powiaty i przeniesiono roczki do Krakowa. Decyzję tę uchylono już w następnym roku i utworzono trzy duże powiaty: krakowsko-proszowski z roczkami w Krakowie, księsko-lelowski w Żarnowcu i czchowsko-biecki w Wojniczu. W 1469 r. rozdzielono powiaty i odtąd pozostały one bez zmian.
    W oparciu o nie dokonano podziału na powiaty skarbowe,  z tym że południową część powiatu krakowskiego nazwano powiatem szczyrzyckim. Podział na kasztelanie wzbudza jeszcze więcej wątpliwości. Pewne jest istnienie kasztelanii krakowskiej, brzeskiej, wojnickiej, sądeckiej i bieckiej. Nie jest naszym zamiarem rozstrzyganie tych kwestii nie należących do tematu naszych rozważań. Poprzestajemy więc na ogólnym przed stawieniu poglądów dotyczących podziału administracyjnego województwa krakowskiego. Parafia żegocińska z całą pewnością należała do województwa krakowskiego. Po raz pierwszy wzmiankowana jest w księgach ziemskich, krakowskich w roku 1385, pod rokiem zaś 1408 pojawia się w księgach ziemskich czchowskich. Z kolei z roku 1415 pochodzi zapiska o sprzedaży dóbr leżących w obrębie parafii zanotowana w księgach ziemskich krakowskich. Kolejne zapisy mówiące o wsiach i mieszkańcach z terenu parafii przeplatają się to w księgach sądeckich to krakowskich.
    Wydaje się, że parafia leżała w pasie granicznym między powiatami krakowskim i czchowskim. Granice powiatów nigdy nie zostały ściśle wytyczone, W takiej sytuacji księgi sądowe nie mogą wskazać zdecydowanie przynależności danego terenu do jednego ozy drugiego powiatu. Trochę więcej światła na ten problem dla końca XV i początków XVI wieku rzucają rejestry poradlnego z tego okresu. Wszystkie one począwszy od 1490 aż po rok 1520 wymieniają parafię w Żegocinie w obrębie powiatu szczyrzyckiego. Przynależność parafii do tegoż powiatu potwierdzają rejestry poborowe XVI w. począwszy od 1532 r. po rok WPiii . Powiat szozyrzycki był częścią powiatu krakowskiego świadczą zapisy w nagłówkach wykazów "drugiej części powiatu krakowskiego alias sczirzicki powiat" w 1563 r. "Distriotus Cracovienais Ba Kazimierzem" 1570.  Tylko pod rokiem 1577 parafia żegocińska, a także inne pobliskie parafie zanotowane są jako należące do powiatu ksiąskiego. Co wydaje się błędem pisarza, gdyż powiat ksiąski nigdy tutaj nie sięgał, obejmował zaś północną część województwa krakowskiego. Księgi sądowe podobnie jak w poprzednim stuleciu nie wnoszą wiele do sprawy wyjaśnienie przynależności powiatowej, gdyż liczne wpisy znajdują się zarówno w księgach krakowskich jak i czchowskich.
    Być może w pieczątkach XVII w. nastąpiło pewne przesunięcie granic powiatu czchowskiego na zachód. Świadczy o tym rejestr poborowy z 1729 r. gdzie parafia żegocińska znajduje się w powiecie czchowskim podobnie jak granicząca z nią od zachodu parafia trzciańska. Trzy najbardziej na zachód wysunięte wsie. W okręgu parafialnym trzciańskim wpisane do powiatu szczyrzyckiego. Także w księgach ziemskich czchowskich pojawia się •lfOej zapisek z tego terenu. W kolejnych rejestrach poborowych XVII i XVIII w. parafia jest notowana w powiecie sądeckim ozy też jak zapisano w 1673 r. sądeckim i czchowskim. Jak się wydaje to ostatnie ujęcie jest odbiciem rzeczywistego stanu. To bliskie powiązanie obydwu powiatów spowodowane było także faktem, że sąd grodzki dla powiatu czchowskiego znajdował się w Sączu. Spośród wizytacji XVIII w. jedna przypisuje przynależność parafii do powiatu czchowskiego, dwie zaś do sądeckiego. Jak wynika z analizy rejestrów w XVII-XVIII w. istniał powiat dwuczłonowy sądecko-czchowski, taki pogląd prezentuje też część literatury przedmiotu. Obejmował on w tym kształcie obszar 1900 km2 i około 600 wsi. Parafia żegocińska znajdowała się zachodniej jego części przy granicy z powiatem krakowskim, a właściwie jego wschodnią częścią powiatem szczyrzyckim. Stan taki trwał do I rozbioru Polski w 1772 r.
    Kłopoty z ustaleniem przynależności powiatowej parafii żegocińskiej spowodowane są brakiem linearnego rozgraniczenie jednostek administracji państwowej w czasach Rzeczypospolitej. Łatwo sobie wyobrazić zamieszanie, gdy jeden teren podlega kompetencji dwóch sądów tej samej instancji w dwóch różnych miejscach. Pamiętać trzeba jeszcze o istnieniu sądów grodzkich i ziemskich. Wobec braku rozgraniczenia innych powiatów trudno się spodziewać, by przykład parafii żegocińskiej był wyjątkiem.



CDN

   

O AUTORZE

Jerzy Pączek

Jerzy Pączek - ur. 3 października 1964 w Żegocinie. W latach 1971-79 uczęszczał do Szkoły Podstawowej w Żegocinie, 1979-83 do Liceum im. Króla Kazimierza Wielkiego w Bochni. W 1989 r. ukończył studia magisterskie na Wydziale Historycznym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, broniąc pracę: "Dzieje parafii Żegocina do końca XVIII w." pod kierunkiem profesora Stanisława Litaka, która publikujemy w obszernych fragmentach za zgodą autora. Od 1990 roku nauczyciel historii w I Liceum im. Króla Kazimierza Wielkiego w Bochni, także wicedyrektor tej placówki.

[wstecz]